CytatSorry, ale nie chodziło mi o małą lidze Wieśka. Nie wiem czy się orientuje są, ale w średniowieczu była taka brońjak kusza, takie duże śmiercionośne, nawet w Gothicu jest, na bank kojarzysz ;). I kusz używali wojownicy nie łotrzycy bo kusza z natury nie była bronią lekką, szybką i cichą.
Tylko udowadniasz swoją niewiedzę o świecie gry, bo w DA SĄ kusze. Ba, jeden z Twoich towarzyszy posługuje się zautomatyzowaną krasnoludzką kuszą.
Rrozumiem, świat DA:I rządzi się swoimi prawami, ale mimo to w najlepszej grze roku chciałbym mieć troszkę większy wybór w kwestii rozwoju mojej postaci. Ją lubię tworzyć hybrydy i nie tylko ją, sorry, to już kwestia raczej gustu, ale grając w gigantycznego RPGa oczekuje możliwości rozwoju mojej postaci a tj jest on ograniczony tak, że bardziej się nie da.
Widać, że mało co grasz klasyczne RPG (KOTOR, Baldur [choć tu może jest trochę wiecej możliwości, ale budując wojownika na maga przegrywasz rozgrywkę), żeby nie znać zasadniczego podziału na klasę Łotrzyk-Mag-Wojownik. Jak tego nie rozumiesz, to idź grać w pieprzone sandboxy i tam się wymądrzaj.
Porównuje W3 do DA:I bo to oczywiste. Dwa gigantyczne RPG i Wiesiek jest lepszy. Ale mogę to porównać do Skyrima, Morrowind, Gothicu (chodź tu DA:I wygrywa), Wiedźmina 2 czy Icewind Dale. Sorry takie mam zdanie w kwestii tego "RPGa".
Nie grałem w W3, ale DA jest na pewno lepsze od Gothica, z czym się zgodzę i Wiedźmina 2. Co do Skyrima to nie wiem w sumie co powiedzieć, a w obu grach mam przegrane 100+ godzin, ale DA chyba lepsze.
Konie zapowiedział pierwszy W3 już w lutym 2013.
W zwiastunie to on się mógł tam pojawić. W Wieśku pierwszym też była cutscenka z koniami. Jeździłeś na koniach tam? Nie.
Poza tym po gameplayach z Wieśka musze przyznać, że faktycznie koń jest bardzo oryginalny. Tak zbugowanego nie widziałem jeszcze.
Tak zauważyłem postać Varrika i to, że posługuje się kuszą ;) Szkoda tylko, że on jest łotrzykiem o ile się nie mylę a własnie kusza, zwłaszcza taka nie jest typową bronią łotrzyka i powinna być raczej używana przez wojownika.
DA: I nie dorasta do pięt W3. I porównania tych dwóch tytułów są oczywiste, obdywa były głośno zapowiadane i czekano na nie z takim samym zapałem i niecierpliwością. DA: I wypada tu straszliwie mizernie i to pod prawie każdym względem, w Dragon Age jest co prawa więcej wyborów, ale nie jest to kaliber wyborów moralnych Wiedźmina ;). Gothica przebija DA pod każdym względem (chodź wolałem grać w Gothica xD). Wiedźmina 2 czy jest lepszy? Porównując na X360 grafikę obu gier po wiem ci tylko, że W2 wciąga DA nosem. Świat jest co prawda ciekawszy, jego historia również. Postacie drugoplanowe to według mnie ten sam, równy i bardzo dobry poziom. Fabuła muszę przyznać jest lepsza w DA niż w W2. Jednak niewątpliwym atutem i rzeczą w której Wiesiek miażdży DA jest główny bohater. Tak wiem, w DA:I sami go tworzymy, kreujemy, nadajemy mu charakter jak w klasycznych RPG, ale nikt mi nie powie, że bardziej podoba mu się jego postać z takiego DA niż taki Geralt. Dodam, że W3 ma już lepszych pobocznych bohaterów z małymi wyjątkami.
Skyrim, nie przepadam za tą grą. Odnośnie stworzenia i historii świata itp. daje go na równi z DA, tak samo fajne. Grafika, level design i lokacje a także masa fabularnych miejsc i smaczków, tutaj Skyrim niszczy DA:I, sorry taka prawda. Fabularnie Skyrim jest cóż...... beznadziejny. CHodzi mi o główny wątek. Natomiast poboczne zadania i wątki chodź nie tak dobre jak fabuła w DA miażdżą wątki poboczne w Inkwizycji. CHociażby ścieżka Mrocznego Bractwa, coś genialnego. Walka w Skyrimie genialna nie jest, ale lepsza niż w DA:I chodź rozumiem, to inny rodzaj ;). Natomiast do W3 DA nie ma żadnego startu, żadnego.
Co do koni...koń w W3 jest zbugowany, ale jest najlepszym koniem do transportu z gier typu DA, Skyrim, Assasin chodź gorszym niż w Red Dead, chodź na tym modelu Redzi się wzorowali i według wielu było im na prawdę blisko. Koń w W3 ma taki problem, że czasem zablokuje się na płotku, strumyku, grani, ale zawsze znowu zacznie działać i nie trzeba go porzucać, nie licząc tego bugu z tą ścianą

. Sama jazda jest jednak straszliwie przyjemna. Nawiguje się przynajmniej na padzie bardzo łatwo i sprawnie, koń jest w miarę szybki i zwinny więc nawigacja nie sprawia problemów (czego nie można powiedzieć o DA). Dla leniwych koń może biec nawet automatycznie wybraną drogą i wtedy nie ma żadnego problemu i szybko dostajesz się w odpowiednie miejsce. Walka z siodła może nie jest idealna, ale nie jest zła. O koniu w DA natomiast nie można rzec nic dobrego.