Hej, a miewacie takie sny, w których jakby normalnie budzicie się w nocy, w łóżku (lub jesteście w innym, wyśnionym miejscu) i nie możecie ruszyć nawet palcem, nic, w ogóle, nawet przełknąć śliny? Na przykład raz mi się śniło, że znajomy ze swoim ojcem okradali moje garaże, a ja nie mogłem krzyknąć. Bardzo wkurwiające uczucie, taka bezradność.