Ta, gdyby to było takie posrane, to bym dzisiaj nie napisał sprawdzianu z biologii zajebiście, co nigdy mi się nie zdarzało.
Przecież to od zwykłej nauki różni się tylko tym, że musisz pisać dodatkowo jakieś posrane kody.
Nie wiem w jakiej jesteś szkole i klasie, ale u mnie nauczyć się tak wszystkich pojęć na sprawdzian tracąc połowę czasu na pisanie jakichś kodów zajęłoby duuużo czasu.
Tutaj pomaga tylko to, że przepisując treść definicji uczysz się szybciej niż tylko czytając. Dlatego zawsze jak się uczę, najpierw przepisuje sobie wszystkie definicje na nową kartkę. A dopisywanie jakiegoś pseudo kodu to już strata czasu.