To TY zacząłeś konflikt źle podsumowując ludzi w tym temacie.
Źle podsumowując? Może najpierw przeczytaj co chciał osiągnąć sam autor tematu i bynajmniej nie były to fascynujące historie typu "ja robiłem to i tamto ale to błąd i przeszłość". Zwyczajnie śmieszy mnie wylewanie niektórych rzeczy na forum, do tego w okolicznościach i formie, którą nie pogardziłby magazyn BRAVO. Ponadto jeśli dla ciebie kwestia wyrażania własnego zdania to "konflikt" to ja nie mam kurwa pytań
Zazdrość, że inni udzielają się w sporcie odnoszą w nim sukcesy? Rusz się z domu i Ty!
Wybacz, ale brak mi już na ciebie słów. Już kilka osób na gg zgodnie skrzyknęło mi, że w ogóle nie rozumiesz o co w tej dyskusji chodzi więc czemu mam ci odpisywać dalej skoro jedyne co zobaczę to durną ripostę typu "tylko nie dostań wylewu" albo marne zaczepki o mongolskich wyrażeniach? Niemniej przeczytaj jeszcze raz to co napisałem o tym sporcie i jak analogiczne było to odnośnie tematu. Chodziło o to, że spora część tego forum przejawia skłonności noliferskie jakoś specjalnie się z tym nie kryjąc a gdy nadarzyła się sposobność nagle połowa zaczęła jawić się jako zapaleni sportowcy z sukcesami. Jak jeden z wielu paradoksów tM to przecież nic niezwykłego ^_^ . Siedzisz tu zbyt krótko, nie znasz ludzi, obyczajów a próbujesz odnosić się i zabierać głos w sprawach o których nie masz w ogóle pojęcia wyciągając jakieś z dupy wnioski a później dziwisz się, że nie traktuje cię jako poważnego rozmówce. To tak jak niektórzy myślą, że moje kłótnie z Aztekiem czy stare przekomarzania z Elvansem prowadzone były na poważnie w ramach prawdziwego konfliktu, tak pewnie pomyślał sobie równiez Gother. Forum to nie tylko posty i całkiem anonimowe nicki ale trzeba stażu aby to zrozumieć, więc zalecam nie zabierać głosu w kwestiach o których ma się nikłe pojęcie wyciągając przy tym jakieś dziwne wnioski naskakując na innych i dziwiąc się brakiem szacunku

.
Rusz się z domu i Ty!
Gdybyś wiedział czym się zajmuje oszczędziłbyś sobie tych złotych rad

.
Ja 0:31:54
Thor mowi ze jest miły
Gdzie napisałem, że jestem miły? Wcale nie muszę być miły, dla wszystkich pomocny i uprzejmy na forum internetowym ale nie jest to równoznaczne z brakiem grzeczności wobec wszystkich. Wszystko zależy od osoby, sytuacji i tonu rozmowy ale to jest już chyba oczywiste. Jakoś nigdy nie słyszałem, aby ktoś z forum narzekał kontakty i kulturę przez gg czy pw bądź w bardziej kameralnych dyskusjach. Gdy wyskakują jakieś filipy z konopii, insynuując, stawiając dziwne wnioski to nie dziwota że dyskusja traci neutralny charakter i zaczyna się przekomarzanie.