Zależy kim. Grając wszelką postacią magiczną (mag wody,ognia,nekromanta) miałem wyśredniowaną ilość wszystkiego tak, żeby dana profka BYłA daną profką tj 200-300 many + jakieś 500-600 hp. Grając wojakami (łowca smoków,paladyn, strażnik świątynny itp itd) hp miałem jakieś hmm ... coś kole - pod koniec 2 rozdziału rzecz jasna - 900 hp i jakichś 100-200 pkt many.
Z poziomu hp, siły ,many czy wszelkich innych statystyk , wiem tylko tyle, że na sam koniec rozgrywki czyli podczas "wielkiej bitwy na farmie onara" ZAWSZE dostawałem pochwałę za roz*ierdolenie SAM jednej trzeciej orkowych rozdziałów. Wojownikiem każdego orka miałem na strzała, magami rozpizgiwałem odrazu 15 do 20 orków orków przy pomocy tego czaru z czaszką (zapomniałem jak się nazywa). Tak więc źle wyważonej postaci raczej nie miałem.