Najgorsze jest to, że praktycznie wszystkie strony polityczne są okropne, przez co czułem się, jakbym wybierał między poszczególnymi chorobami wenerycznymi. Też zagłosowałem na Konfederacje, licząc na osłabienie mandatów przyznanych PiS-owi, a jednocześnie ich program był najbardziej rozsądny (oczywiście wyłączając fakt, że chcą wyjść z UE i z NATO XD).