Cóż. Ograłem tego moda co zajęło mi 20 minut. Nie wierzę, że to mówię, ale można go przetrawić. Oczywiście nie znaczy to, że mod jest jakiś dobry, ale ostatecznie nie jest też najgorszy.
Zaczynając od wad. Historia ledwo opowiedziana. Wyruszamy na poszukiwanie kamieni ogniskujących, ale w dalszej perspektywie nie wiemy dlaczego. Ogólnie oprawa fabularna niemalże nie istnieje. Dialogi są proste jak budowa cepa. Czasami nawet bez sensu (np. nagroda za odnalezienie jakiegoś gościa). Zadania to legendarne 3P (przynieś - podaj - pozamiataj). O ile czasem można to przeżyć, o tyle wymaga to dobrego uzasadnienia umieszczonego w dialogach, albo bezpośrednio w fabule... tutaj tego nie ma. No i to, że główny bohater jest Bezimiennym xD
Janusz czy Pioter. No nawet nie wiem, gdzie to zakwalifikować xD Ale mówiąc szczerze samo pojawienie się takich postaci nie robi mi problemu. Ironia czy przerysowanie jest ciekawą formą wypowiedzi, jednakże należy to też robić z głową.
Jakbyś lepiej opowiedział tą historię, to nawet, że jest to modzik na 20 parę minut, nie robiłoby wielkiego problemu. Mimo to pokazałeś, że umiesz sporo rzeczy zrobić. M.in. przenieść zbroję z g2 do g1. Stworzyć runę teleportacyjną do wybranego miejsca. Także umiejętności masz.
To Twój pierwszy mod. Wielkie wow, bo udało Ci się dodać trochę rzeczy. Wszystko fajnie. Naprawdę to rozumiem. Tylko, że takim modem nie podbijesz serc graczy, którzy przerobili już wiele modów. Jeśli chcesz kontynuować modding, zachęcam Cię do ogrania, lub obejrzenia Velay'i, Z życia złodzieja i Klasztoru. Z tych trzech modów można spokojnie brać przykład.