Zdecydowanie proponuje wziąć paladyna ze względu na czar Święty Płomień, który daje całkowitą odporność na nową umiejętność magiczna demonów i niektórych bossów. Najemnikiem/Łowcą Smoków będziecie niemalże bez radni, gdyż możecie się tylko uratować miksturą regeneracji i odpornością na magie (tak mi się wydaje bo nie sprawdzałem).
(Przed każdą walką z istotą, która wygląda niczym z piekła rodem rzucaj "Święty Płomień" To jest twoje 11 przykazanie ode mnie!)
Oprócz tego łatwość w zdobywaniu pancerzy na początku i bardzo tani pancerz knechta, który również może się przydać.
Minus paladyna - Pancerz Paladyna (ten, który ma Hagen) można zdobyć w 5 rozdziale, a łowca smoków może mieć swój ciężki pancerz w 3 rozdziale co sporo ułatwia grę. Tragedii nie ma i nadrabiamy świętym płomieniem.
Gramy stylem walki bronią jednoręczną i tarczą bynajmniej nie dlatego, że bronie dwuręczne są słabe. Na 50% walki tarczą mamy odporność na odrzucenie co z pewnością wyda wam się zbyt mocne, jednak ty nie jesteś weteranem Gothica, a ten mod jest ci obcy prawda? Zatem zaufaj mi i weź tarcze... i paladyna oczywiście
.
Działanie % tarczy :
Oczywiście większe statystyki obrony, które nie są uwzględnione w karcie postaci
30% - zmiana animacji.
50% - odporność na odrzucenie (trolle,90% magów,smoki, golemy tracą nad nami przewagę). Bez tego poziomu tarczy nie zbliżaj się do poszczekiwaczy - w ogóle to nie wchodź do 3 rozdziału. Pewien użytkownik miał problem na z bossem golemów, który zrzucał go w przepaść, a walke musisz toczyć na małym terenie, inaczej golem ma spowrotem 100%PŻ. Czyli ochrona przed uszczerbkiem na zdrowiu.
60% - zmiana animacji (moim zdaniem na gorsze
) i szybsze tempo ataku oraz okrążania przeciwnika
.
100% - zmiana animacji (zdecydowanie przydatne)
Od tarczy Nordmarskiej i lepszych dostajemy PŻ.
-Nie jestem pewien, ale szansa na blok % danej tarczy dotyczy parowania magii.
Minusy tarczy?
- Przez długi czas przyjdzie nam biegać z jedną tarczą na plecach co może być irytujące. Dlatego jak nie będziemy dawać rady z czymś mocnym z początku gry to polecam walczyć mieczem i pochodnią i używać zwojów.
- Nie sprawdzałem tego, ale jak założymy później wszystkie "boskie" przedmioty to przeciwnicy nie są nam wstanie zadać więcej obrażeń niż te, które przewiduje minimalny próg obrażeń. W Dalszym ciągu mamy odporność na odrzucenie a w 7 rozdziale jeszcze będzie zabawa z golemami i więcej PŻ.
- Trochę PN inwestuje się w tarcze, a moglibyśmy w siłę,która jest ważna na początku
-Większy spadek wytrzymałości.
Kolejną rzeczą, a właściwie umiejętnością, która będzie nas interesować jest "parowanie magii tarcza" Nauczysz się tego w Dolinie Cienia za 50 sztuk surowego mięsa i trening tarczą,który już masz, jednak dostęp tam jest trudny, także nie spiesz się. Gothicowy styl "idę po pancerz a potem wracam tutaj nie zda egzaminu"
Będzie trzeba pokonać kilka bossów i mieć 60 retoryki. Jeżeli nie grasz na legendzie, to wzywaj posiłki do starego Obozu Bractwa. Strata expa jest bardzo mała, a widowisko przepiękne.
Demon w kopalni - Spamuje szkielety, jednak po wczytaniu może już nie spamować. To jest ta słabsza część moda,która nie radzę się przejmować.. Orkowie giną w walce z demonem, więc postaraj się żeby pierw zaatakowali książęta demonów. Reszta w twoich rękach.
Świątynia Śniącego - Bez 50% parowania tarczą nawet nie myśl o wchodzeniu tutaj. Ja to już przechodziłem paladynem, lecz zakładam, że szamani mają "magiczne kontrataki".
Jak wbijemy do Doliny Cienia od razu szukamy Nasha (jest blisko piramidyw jaskinii). Od tej pory łatwiej będzie szło z magami. Ci to potrafią nasypać piachu do machiny wojennej Bezimiennego.
Dobra, ale jak zrobić postać?
Opis pod poziom trudny :
Nie oszukujmy się - będzie potrzebna siła. Zatem zostajemy czeladnikiem Harada (bonus do siły). Oczywiście uczymy się trofeów żeby je sprzedawać u myśliwych(róg smoczego zębacza może poczekać i cieniostwora też - nie wielka strata)
Czyścimy wszystkie możliwe potwory, z którymi jesteśmy wstanie sobie poradzić. Jak gdzieś nie damy rady, to idziemy gdzie indziej, a później wracamy. Nie radzę mięć Gothic'owego podejścia jak nie daje rady to "zjebany jest ten mod" Gothic przyzwyczaił strasznie do tego, że idzie jak pomaśle po 5 minutach. Nie w tym modzie.
Dexter - Najpierw zrób zadania u Andre, aż Wulfgar wyśle cie z zadaniami.
Wytrzymałośc - Wydałem 20 PN na samym początku i dałem 2 razy z kapliczek co 10 lvl. Jedni twierdzą, że to strata bo można z samych mikstur itp. Z początku miałem trochę mniej siły dlatego polecam również pochodnie do walki
W końcowym rachunku to żadna strata, nie miałem problemów z zakładaniem pancerzy
Mateo - Nawet się nie waż zepsuć zadania na jego skradziony przedmiot.
Nie warto się uczyć strzelania z kuszy, a jak sobie zablokujesz zdobycie najlepszej kuszy w grze to nie żałuj. Mamy słabsze obrażenia, więc jak już mamy 90% w mieczu i 100% tarczy. To ładujemy wszystko w siłę.
Dlaczego polecam nie inwestować w kuszę? Autor moda zadbał o bosy, więc trzeba mieć walnięcie. Tarcza daje nam wspomnianą wcześniej odporność na odrzucenie, więc kusza przestaje mieć znaczenie.
Możemy podnieść trochę manę i czary lecznicze paladyna jeśli wam się mikstury leczenia znudzą
Nie uczymy się też PŻ. Zdecydowanie wystarczającą ilość będziemy mieli, dzięki bonusów i tarczy
Najciężej szło mi z kamiennymi strażnikami i nieumarłymi w Jarkendarze. Później zaczyna się powoli zmiatać wszystko.
No i tyle z moich porad na szybko. Jak są jakieś pytania to walcie na PW. Od czasu do czasu będę jeszcze zaglądał na forum, jednak po jakimś czasie znikam.