Dzięki, faktycznie zrespił się i sprząta w pokoju ;) Jak ja uwielbiam ten klasztor, jak tylko wejdę do pokoju od razu zbiegają sie nowicjusze i głupio stoją mówiąc co ja tu robię. Pogadałem z Gonzalesem dostałem itemki i wybiłem wszystkich nowicjuszy hahah, no ale bądźmy poważni, oczywiście wczytałem przed sieczką, ale to bardzo irytujące.
Teraz jestem na pustyni adanosa, no powiem tak beznadziejna lokacja, WIELKIE NIC, nic tam prawie nie ma a biegania od cholery. Na razie okrążam całą pustynię z brzegu. Potem udam się w centrum. Nie ma tam większych problemów, jedyne co to ewentualnie jakaś jaskinia gdzie nie da się przeskoczyć wielkiej dziury nawet z akrobatyką.