Przecież to jest kurwa niemożliwe
Wydałem swój zapas PN, dobiłem siłę do 350. Noszę teraz tę zbroję z Doliny Cieni, która jest dwa razy lepsza od tej przekutej Najemnika.
4 ciosami zabieram mu połowe HP, on mnie czarem paraliżuje na ziemie, ja wstaje ignorując te 3 szkielety (teraz mnie nie zabijają) podbiegam, strzelam go w pysk i znowu paraliż i padam na ziemie i znowu przywołuje kolejne 3 szkielety. Teraz jest już ich 6. Podbiegam do niego a ta kurwa jebana jest cała uzdrowiona.
Przecież to chuj nie robota, nawet jak bede na tyle dojebany żeby go kłaść na dwa ciosy, to ten skurwysyn i tak mnie sparaliżuje jak mu HP spadnie do połowy a jak wstane to on bedzie miał znowu fulla.
To jakiś bug jebany czy na tym to polega, że jego sie nie zabić??
Jak wy niby pokonaliście tego Nekromante ze Świątyni Śniącego?????