To po kolei. Temat poruszałem już ja, rok temu. Odpowiedź jedna - auto.
Samochód i motor same w sobie chodzą po podobnych kosztach (u mnie w Anglii taniej kupisz auto niż motor).
Kategoria B to kwalifikacja, dość ważna zresztą. Dodatkowo, zorientuj się obecnie w prawie - po trzech latach masz A1 za darmo.
Nawet jeżeli wyjdzie Ci trochę drożej niż planujesz - masz cztery wolne miejsca.
Śnieg, mocniejszy deszcz, a jak masz mniejszą masę to i większy wiatr - jesteś uziemiony. Szukanie na ostatnią chwilę transportu, zazwyczaj znacznie droższego, to nie tylko boli po kieszeni, ale i nerwy - oszczędź sobie tego.
Pod B1 dasz radę tylko z Axiamem, ale to drogie gówienko.
Ewentualnie, weź lekcję z autostopu od Kyra.