Siemanko, mam problem, otóż Lee miał napisać list do bandytów, powiedział, żebym przyszedł za godzinę. Dobra, czekam godzinę (gothicową), nic nie mówi, czekam z 4 godziny, nadal brak odzewu. Dodam, że nie spałem żeby przyśpieszyć czas. Nie wiem co teraz robić. Zna ktoś rozwiązanie?