Witam, taki problem w związku z modem mam, nie wiem czy w ogóle da się dalej ruszyć wątek główny:
Mianowicie wyszedłem już z kopalni, jestem najemnikiem orków. Niektóre zadania w ich obozie porobiłem, trochę się podexpiłem, ale nie mogę za cholerę dalej ruszyć głównej fabuły. Zadanie bodajże "Dostawa/ca rudy". Była rozmowa z Tarsem i tam były dwie opcje dialogowe, jedna dotyczyła rudy, która zapewne pchnęłaby wątek, a druga czegoś innego (nie wiem czy nie zadania ze zdegradowanym orkiem, ale to tyczyło się pobocznej), w każdym razie wybrałem opcję drugą, a po niej zakończył się dialog z tymże orkiem. Nie mam możliwości wybrania tej poprzedniej, bo po zagadaniu go jest tylko "Idź się zajmij czym masz się zająć albo wrócisz z powrotem do kopalni" (jakoś tak, sens zachowany).
W związku z tym, że rudy nie można już wydobywać na własną rękę (Zablokowane jest to, bo wyświetla się tekst "Nie musisz się już tym zajmować", co jest zresztą idiotyczną blokadą), a rudę, którą miałem ojebałem orkowi naprzeciwko wejścia do kopalni. Uznałem, że nie będzie mi ona już potrzebna. Nabyć ją więc jest trochę problem, a Ushakowi powiedziałem, że nie będę tego robił. Nie lubię grać z solucją, ale ostatecznie do niej zerknąłem i była tam informacja o tym, że można albo wydobywać samemu (ja nie mogę) albo obić Ushaka (nie wiem czy nie specjalną opcją, która była/powinna być w dialogach), w każdym razie jestem definitywnie za słaby na to, by go pobić. Nawet jakbym pozabijał wszystkie potwory, które zabić jestem w stanie (między innymi wilki, preriowe ścierwojady, kretoszczury, krwiopijce czy topielce) i dokończył zadania, które są w trakcie - nie uzbierałbym dostatecznych wartości niezbędnych do walki z tym osobnikiem. Dodam, że pakowałem praktycznie w siłę i broń jednoręczną (z łuków i kusz nie korzystam, dwuręcznych nie lubię), a broń jaką mam to srebrny miecz (60 obrażeń).
PS. Gram na poziomie łatwym, dla mnie taki jest dostatecznie spoko. Da się coś z tym zrobić czy zbugowało się?