Okej. Czyli na mojej liscie są klucze:
Spoiler
1.Wisp - wózek.
2.Dik - beczki.
3.Sztolnia - naprzeciwko.
4.Posąg bieliara - filar.
5.Daszek na stacie.
Lol, zacząłeś od nowa, dlatego że nie wykorzystałeś punktów nauki w kopalni? Toż to jest jedynie oszczędność gotówki, której nie brakuje, jeśli gra się z głową i DOBRZE inwestuje (np. w elementy kowalstwa).
Ok, pomijając moje zdziwienie tym faktem, przejdę do pytań i odpowiedzi...
1. Czy w grze znajdę jakiś miecz 1h z damage 120+? Pytam, bo nie wiem czy warto mi rozwijać broń 1h na 100%.
2. Wiadomo może, czy autorzy moda planują dodać opcjonalne przejście rozgrywki kolaborując z orkami? Tego mi tu od początku brakuje...
Montas, na daszku obok drogi prowadzącej na drugi poziom jest klucz. Nieopodal tego miejsca, gdzie zaczyna się gra. Poza tym wydaję mi się, że było 6 kluczy luzem, ale dawno już nie byłem w kopalni...
1.Jest miecz mysliwski, wymaga chyba 100sily a zadaje ponad 100 obrazen napewno, o innych nie wiem.
2.Z tego co wiem tworcy pracuja nad dodatkiem do TDS. Coś jak Noc Kruka dla Gothic 2, może tam? Nie wiem...
Czemu tak zrobilem? Bo w 3 rozdziale nie radze sobie z wargami, slugami nekromantami, nawet orkom na arenie nie moge dać rady? Dlatego chce maksymalnie wycisnac wszystko z kopalni zeby jak najwiecej też móc wycisnać z zewnętrznego swiata. Przykład:
I.Zadanie Sprytny złodziej. Wymagane jest pobicie Paka lub ukraść jego klucz. Zadanie widniało przez cały rozdział, bo ani nie moglem go pobic, a miałem za mało zrecznosci aby go okraść, dopiero co je wykonalem.
II.Zadanie Ash-Kor, trzeba pobić tego calego ochroniarza. Nie moglem, wolalem go uspic.
III.Orkowie na arenie. Ten pierwszy co macha pałką ma mnie na 3 hity, a mam srednią zbroje mysliwych (tą z wilkami na ramionach) i 450hp.
IV.Nie radze sobie z potworami typu warg, ognisty jaszczur, karakusy (choc na tych znalazlem sposob, machanie na lewo i prawo mieczem xd) ani nawet ze szkieletem, sciaga mnie na 3-4 uderzenia, a w niektorych zadaniach trzeba zabic potezniejsze bestie jak ognisty demon-cieniostor, troll. Chociaz nadal sie zastanawiam jakim cudem zabilem bez problemowo straznika krypty, cieniostwora z zadania dla Tarsa, królową pełzaczy i ze wszystkimi pelzaczami i rudogryzami z kopalni, czyli potencjalnie grozniejszymi przeciwnikami (z opisu, wygladu, opini publiki) a nie moge sobie dac rady z ognistym demonem, slugą nekromanty czy goblina barbarzynca...
V.Może to nie aktualne, ale zaraz potem jak robilem zadanie Przeszlość Francisa z tą jaskinią to nie moglem sobie poradzic z goblinami szkieletami i musialem je sciagać do Francisa.
VI.Gobliny barbarzyncy. Za cholere nie moge sobie z nimi poradzic, jeden ich cios i mi pol zycia schodzi.
Moja postac z 3 rozdziału wyglada tak:
Siła 70
Zrecznosc 50
Mana 20 chyba
Zycie 450
Sredni pacnerz mysliwego + pas od starszyzny mysliwych
Szeroki miecz albo dlugi (65 obrazen, wymagane 65 sily)
600szt. zł.
10bryłek rudy od Marika które trzymalem na zadanie Polowanie na trolla
Broń jednoręczna 50% (nauka + jedna tabliczka II poziomu)
Bron dwureczna 10%
Łuk 15% (chyba tabliczka I poziomu oraz te rady od mysliwych po przyjęciu mnie)
Kusza 10% (a i tak korzystam z jakiejs tam kuszy do 60 siły...)
Polowanie dosyc spoko rozwiniete
Kradziez 2 poziom
Otwieranie zamków
Poslugiwanie sie tarczą
Jedyne co z tego zaluje to to, że za m,ało poszedlem w sile i zrecznosc, w bron jednoręczna, że nie wyuczylem sie w kopalni skradania oraz otwierania zamkow tylko sie musialem w 3 rozdziale wracac zeby moc pootwierac skrzynie. Oraz tego, ze wyuczylem sie poslugiwania tarczą, gdyz według mnie jest to bardzo nieprzydatne. Zwierzeta i tak sie nie blokuja na tarczy, w walce z npc takze nieprzydatne bo za wolno to postać wszystko robi.
Co prawda przez to stracilem 26 i pół godzin gry, ale mysle, ze sie to zwroci w przyszlosci, gdyż mam zapisane na kartce wszystkie kombinacje do skrzynek, wiem jak wykonac wiekszosc zadan, co jest potrzebne, co zachowac na przyszlość a co moge sprzedac/uzyc, itd itp.