Braki personalne mogą jakoś usprawiedliwić potrzebę nowych Guru ale...Bezimienny? Serio? Świerzak? Przecież Y'Berion w którymś tam dialogu z Bohaterem nawet mówi coś w stylu, że Guru można zostać po latach przygotowań i medytacji. W moim odczuciu Guru nie są jak Magowie Ognia lub Wody, ponieważ Magowie po za naukami czysto "akademickimi" przechodzą szkolenie bojowe vide Gothic II NK. Natomiast Guru są kształtowani w kierunku przekazywania nauk; nawet w ER Baal Lukor jak idziemy z nim zabijać wilki mówi coś w stylu, że nadaje się do walki ponieważ uczył się u Cor Angara, co osobiście interpretuję jako insynuację że pozostali Guru nie nadają się do walki. Z resztą w OnB jest wielu lepszych kandydatów na Guru, ponieważ są dłużej ergo są lepiej przygotowani, chociażby Joru czy nawet Lester.
To forum charakteryzują tego typu jałowe dyskusje jak ta powyżej. Dlatego na dłuższą metę nie da się tu wytrzymać.

W ER zostaje się Guru po upadku wiary w Śniącego. Zarówno Bezimienny jak i Cor Angar zdają sobie sprawę, że Śniący jest demonem o czym wyraźnie mówią. Świadczy o tym ten dialog:
AI_Output (self, other ,"-"); //Próbujesz ukryć się pod płaszczykiem arogancji. Mów, co cię trapi.
AI_Output (other, self ,"-"); //Mistrzu, chodzi o to, że Śniący jest demonem. Obaj dobrze o tym wiemy. Dlaczego miałbym chcieć zostać Guru, jego najwierniejszym sługą?
AI_Output (self, other ,"-"); //Rozumiem twoje obawy. To się bardzo chwali, że mi o tym powiedziałeś. Nie liczą się dla ciebie tytuły lecz duch!
AI_Output (self, other ,"-"); //Zrób to dla tych wszystkich zagubionych ludzi, którzy błąkają się po tym Obozie bez celu. Oni potrzebują kogoś, kto wskaże im drogę.
Bezimienny zostaje w Guru nie ze względu na wiarę, bo wiara w Śniącego już wtedy nie istnieje. Nijak ma się więc twój argument na temat medytacji i ubijania śmietanki czy czegoś tam... Nawet w jednym zadaniu dla Guru gracz ma możliwość wyjawienia nowicjuszowi Stehowi prawdy o Śniącym. Wtedy ten odejdzie z obozu. Tak więc jak mówię, rola Bezimiennego nie jest już taka sama jak innych Guru kiedy wiara w Śniącego miała jeszcze jakiś sens.
Spłodziliście stronę dyskusji, takiego gdybania bez zagrania tą ścieżką w ER. Już któryś raz się taka sytuacja powtarza. Chociażby wtedy jak był płacz za tym czarnym magiem, który był zjebany jak fabuła w sequelu. To samo, nikt nie grał, nikt nie widział, nie wie jak kiepskie to było, ale gorzkie żale trwały chyba z trzy tygodnie. Litości ludzie...
Co do spraw bieżących. Solucja kiedyś zmartwychwstanie, jednak nie nastąpi to szybko.
Kereth tłumaczy wersję 1.4.85 (jest na moddb od kilku tygodni - nie była publikowana na forum) na język angielski.
Ethernal Modding (Nefario, Vincent93 i wyzyskk) robią jakiegoś patcha z rzeczy. które głównie wyzyskk tam sobie wymyślił.
Ja na razie nie biorę udziału w tym wszystkim. Przygotuję tylko solucję. Szczegółów na temat patcha 1.5 trzeba szukać na forum BG.