Przegrałem jak na razie jakieś 11 godzin. Wrażenia ogólnie super. Jest trudno, na początku nawet super trudno, trzeba łapać gównozadania i ciułać expa z każdych możliwych źródeł. O kasę (rudę) bardzo trudno, na poziomach 0 - 3 można zapomnieć o kupnie jakiegokolwiek pancerza. Podoba mi się też wolne levelowanie, gram już 11h a mam raptem 4 poziom, a robię wszystkie questy jakie się da, poluję i pracuję w obozach. Całość bardzo dobrze współgra ze światem gry i w ogóle, moim zdaniem klimat jest lepszy niż w MT.
Jeśli chodzi o wady to jak na razie uczepiłbym się "nadpobudliwego" AI, strasznie oczojebnej tekstury spodni cienia (wgrałem sobie ciemniejszą) oraz wywalania w losowych momentach do pulpitu przez jakieś błędy spowodowane brakiem znalezienia jakiegoś pliku dźwiękowego w _work/data/sounds o.O Aha, i nie wiem czy to kwestia niskiego poziomu umiejętności w walce mieczem, czy grania myszką, ale czasem mi blok nie działa, mimo, że naciskam wszystko prawidłowo...
Jeszcze jeden szczegół, który mnie zraził to ten cały Marokh... Proponowałbym zmienić wygląd tego stwora, bo wygląda groteskowo i przekomicznie psując cały klimat . Doceniam starania, że nowy model, tekstury, animacje itd. ale nie ma co się oszukiwać - wygląda chujowo. A wystarczyłoby tam wstawić jakiegoś cieniostwora z inną teksturą i byłoby super klimatycznie. To na razie na tyle.
Miałbym jeszcze pytanie, bo nigdzie nie mogę znaleźć... Gdzie jest Baal Isidro po tym jak każemu mu wypierdalać z karczmy?