To podejście Darth Mlekora nie jest najlepsze lepiej uczyć się tego co sprawia Ci przyjemność oraz satysfakcję.
Idąc tym tokiem myślenia, powinienem pierdolić francuski, łacinę, chemię, fizykę, matematykę i jeszcze dziesięć innych przedmiotów, a najlepiej w ogóle mieć wyjebane na szkołę.
Co z tego że potrafisz załóżmy zrobić model 3D wyglądający fotoralistycznie ale patrząc na niego myślisz "Na hu* to komu?" i robisz to bo musisz (praca domowa/ w celach zarobkowych) ale np robiąc tekstury jesteś zadowolony, zainteresowany, ciekawy rezultatu. A skończona praca napawa cię dumą itp. To jest tylko przykład ale myślę że przedstawiłem moją myśl w dość zrozumiały sposób.
No na hvj komu zajebisty skill, konto bankowe wypełnione dolarami, willa z basenem, kurvy bez hiva w sportowym samochodzie. Przecież może robić zajebiste tekstury.
Tak wygląda Twoje podejście po nieco mocnym podkoloryzowaniu. Z góry uprzedzam - NIE napisałem tu, że po grafice będziesz miał to co wspomniałem powyżej. Jeśli ktoś tak uważa, to niech nauczy się myśleć. Wolałem napisać to od razu, niż potem wkurviać się i tłumaczyć.
Nie patrz na opinie innych tylko wybierz to co Ci sprawia więcej przyjemności lub ewentualnie co Ci się bardziej przyda czyli jak przykładowo zamierzasz iść w gamę-develpoing czy coś w tym stylu to raczej przyda Ci się bardziej grafika niż MySQL.
Pierdol, rób to co Ci pozwoli żyć jak dzik, a nie jak szczur.
Ogólnie zamiast słuchać rad z internetu mógłbyś wybrać to losowo ponieważ z internetu również dostajesz losową odpowiedź gdyby pojawił się tu spec lub zapaleniec od baz danych polecałby Ci bazy danych a grafik polecałby grafikę.
Może nie jestem specem, ale chyba faktycznie jeśli ktoś chce się czegoś uczyć, to jak wspomniałem w poprzednim poście - powinien się uczyć tego, czego nie umie. Bo po co uczyć się czegoś, co się umie? To już nie lekcja religii w liceum, tylko coś PRAKTYCZNEGO.