Propozycje

[chicken]

To jest przecież...
Preczytaj dokładnie, że 0,1 = 10%

[Lansjer]

Wszystko byłoby pięknie, ale ignorowanie pancerza to nie to samo co zadawanie większych obrażeń. Chodzi o to aby obrażenia nie były bezpośrednio zwiększane a przebicie pancerza miało by tylko plusy przy walce z silnie opancerzonym przeciwnikiem. Np. gdy walczy się z przeciwnikiem który posiada 0 pancerza to przebicie byłoby bezużyteczne. Najeżało by zrobić to tak aby np. przy broni z 30% przebiciem i wrogiem 100pkt pancerza, obrażenia były uwzględniane tak jakby posiadał on nie 100 a 70pkt pancerza.

[chicken]

Ale zadawane obrażenia są te same i to się liczy!
Ewentualnie można zabrać mu obrone, a po uderzeniu przyznać mu ją spowrotem.

[kaczka]

I to by był chyba lepszy sposób

[chicken]

Ale ma się to dziać przed uderzeniem, więc jak miałoby to wyglądać?
Po uderzeniu przyznać mu spowrotem to łatwizna, gorzej przed.
Aivar + FrameFunction ?

[Lansjer]

Hmm... mówicie że łatwiej odjąć pancerz po ciosie? To może zamiast tego zróbcie broń która w dosłowny sposób niszczy pancerz wroga po każdym uderzeniu, sęk w tym aby niszczył się on tylko do pewnego poziomu zależnego od naszej broni, a po jakimś czasie wracał do pierwotnych parametrów.

[Sawik]

Pomyślał ktoś że cios musi zostać wyprowadzony?  
ZS_ATTACK pomoże w ogarnięciu usuwania pancerza. 

[chicken]

Pomyślał ktoś że cios musi zostać wyprowadzony?

Tak , ale IMO B_AssessDamage byłby lepszy, jeśli chodzi o usuwanie.
Nie jestem pewny, ale pancerz ma być wyniszczany stopniowo, więc trudne to nie jest.
Edit:

Ale nie może też być zniszczony całkowicie, bo było za łatwo

No wiadomo.
Pytanie: czy dalej ja mam to zrobić, czy dasz se rade kaczka?

[Lansjer]

Ale nie może też być zniszczony całkowicie, bo było za łatwo

[Pawlik2001]

Widzę, że Kaczka i Kurczak działają porządnie.

[kaczka]

Pytanie: czy dalej ja mam to zrobić, czy dasz se rade kaczka?

Zróbmy w ten sposób waść panie. Jeżeli już chcesz zacząć/zacząłeś, to i skończ. Dogadasz się z resztą rejvenków na boku.

[kaczka]

Z racji tego, że stara ankieta nie dobiegła jeszcze do końca, piszę to w poscie, który po upływie obecnej ankiety zostanie zamieniony w nową.
Czy passowałoby wam coś w stylu współczynnika oddania/oddawania czci jakiemuś bogu?
Dokładniej mówiąc chodzi mniej więcej o to, że żeby wykonać kilka ważniejszych zadań np dla magow, potrzebne by było X% oddania jakiemus danemu bogu. Takie oddanie możnaby zdobyć modląc się w danym chramie odpowiedniego boga, jednak modląc się np. do Innosa, spadała by wiara w Adanosa i Beliara. Modląc się do każdego z bogów, otwierać by się mogły różne misję/umiejętności czy coś.
Gut idea czy niewypał?

[Draks]

Mi sie podoba, moze byc

[Gwynbleidd]

Czyli jak ktoś będzie miał u każdego 1/3 poparcia, to gildia będzie się zamieniała na boską dziwkę?

Niewypał. Najpierw ktoś sobie wbije np. czary dla nekrofili, a potem nagle zacznie expić Innosa.
Lepszym rozwiązaniem jest po prostu zrobienie, ze po przekroczeniu jakiegoś progu respektu u magów ognia, blokuje dalszą ścieżkę dla czarnych magów. A przy końcach każdej z tych dwóch ścieżek można by podjąć decyzję, czy zgłębiamy najpotężniejsze czary tego boga, czy przerzucamy się na boga równowagi.

[Maciej]

Czyli jak ktoś będzie miał u każdego 1/3 poparcia, to gildia będzie się zamieniała na boską dziwkę?

Niewypał. Najpierw ktoś sobie wbije np. czary dla nekrofili, a potem nagle zacznie expić Innosa.
Lepszym rozwiązaniem jest po prostu zrobienie, ze po przekroczeniu jakiegoś progu respektu u magów ognia, blokuje dalszą ścieżkę dla czarnych magów. A przy końcach każdej z tych dwóch ścieżek można by podjąć decyzję, czy zgłębiamy najpotężniejsze czary tego boga, czy przerzucamy się na boga równowagi.

W g3 też tak było że można było zdobyć rożne czary każdego z bogów.
Pomysł kaczki jest dobry, jeśli nie zdobywałoby się czarów takim sposobem. Przypuśćmy że mamy jakąś misję od czarnych magów którzy wyznają beliara. Aby przekonać ich musielibyśmy pomodlić się przy posągu beliara, aby dowieść że chcemy dla beliara pracować. Wtedy to ma sens 

[Gwynbleidd]

Przypuśćmy że mamy jakąś misję od czarnych magów którzy wyznają beliara. Aby przekonać ich musielibyśmy pomodlić się przy posągu beliara, aby dowieść że chcemy dla beliara pracować. Wtedy to ma sens 

I zakładam, że tak samo można zrobić u każdej grupy wyznaniowej? Najlepiej wszystkich oblecieć za jednym zamachem. 

[Maciej]

Przypuśćmy że mamy jakąś misję od czarnych magów którzy wyznają beliara. Aby przekonać ich musielibyśmy pomodlić się przy posągu beliara, aby dowieść że chcemy dla beliara pracować. Wtedy to ma sens 

I zakładam, że tak samo można zrobić u każdej grupy wyznaniowej? Najlepiej wszystkich oblecieć za jednym zamachem. 

Grałeś choć raz w g3 + konsekwencje? 

[Werewolf]

Gothic 3 luj, slaby w chuj.

[Lansjer]

Ja mam pewien pomysł - zróbcie trzy niezależne od gildii i fabuły ścieżki: Beliar, Adanos, Innos. Proponuję zrobić aby za którymś razem podczas modlitwy do danego posągu boga, nieoczekiwanie tenże bóg przemawia do bohatera i chce zawrzeć pakt, gracz ma możliwość zdecydować czy się zgadza czy nie, w przypadku zgody pozostałe ścieżki i możliwość modlitwy przy posągach innych bogów są niemożliwe. Bohater otrzymuję misje w której musi coś zrobić i za wykonanie otrzymuje jakieś korzyści(itemy, pkt nauki, może być cokolwiek) 

Kaczka, sądziłem, że trzon rozgrywki macie już dawno ustalony. Jak to w końcu jest?