W gothic 1 było to zrobione ale że jeżeli mamy 100 (albo powyżej 70 nie pamiętam) zdolności w walce dwuręczną.
Dupa. W mrocznych tajemnicach było, że jesli wyuczymy sie na 100% dwurecznej to władamy nią jak jednoręczną, co raczej jest realne bo jak ktoś jest w cholere silny i umie poslugiwac się bronią, to takiego miecza nie bedzie nosil w dwóch łapach. Oczywiscie jak ktoś jest silny, a nie umie wywijać mieczykiem to predzej sobie noge albo coś innego utnie aniżeli bedzie nim sunął jak jednorecznym.
A po drugie: jestem za pomysłem dzieci. Załózmy, ze taki Bosper zrobił sobie dziecko tej swojej służącej. I co, wysłał go na kontynent? Dupa, nie wiem czym, chyba kajakiem albo wpław, bo statków nie było a jak były to królewskie. IMO nierealnym by było, że w takim wielkim miescie jak Khorinis gdzie jest pełno mezczyzn i kobiet nie ma dzieci. No, chyba, że każdy szedł do tego rzeźnika w porcie żeby mu jaja uciął, to sie nie dziwie. A zabezpieczeń wtedy nie było (chyba, że sobie worek od pszenicy założył na członka).
Ale znając życie zaraz jakiś gość mnie shejtuje że to słaby pomysł i można to wyjaśnić tym, że jak bariera pierdo**eła to wszystkie kobiety na wyspie stały sie bezpłodne. A co tam! Dajmy wyjasnienie, że wszystkie kobiety w Myrtanie, Varancie i Nordmarze są też bezpłodne. Wszedzie niech beda bezplodne, hejterzy sie cieszą bo nie ma tam dzieci, juhu!
EDIT:
A jeszcze odniose sie do tego, że dziecko zabiera pokarm żołnierzowi. Po pierwsze - w Khorinis jakoś nie widać, ze panuje wojna. Po drugie - dwie farmy obok miasta, trzy farmy troche dalej, w lasach w cholere zwierzyny a w grze w cholere mysliwych. Do tego miasto nad morzem obfitującym w ryby. No, naprawde, Gothic cierpi z braku zywnosci. Wyslij sms o tresci "żarcie" na numer G1 albo G2NK, kazdy sms to jeden kawałek miesa dla NPC (głównie dla biednych żołnierzy, bo przecież oni nie mają co jeść przez te okrutne dzieci) w Gothic!