Dziedzictwo - Dyskusja ogólna

[Gruppenfuehrer Kereth]

A to takie gadanie - wystarczy spojrzeć na pancerz bandyty z G2 NK i odpowiednio dostosować pod skrypty, i problem  z głowy. No i z tego co pamiętam - jak zakładało się takowy pancerz w NK (bandyty), a potem cię zaatakowali to mogłeś uciec na bezpieczną odległość i gdy cię bandziory nie goniły, to mogłeś pancerz bandyty zakładać i tak do skutku. MarkosBoss - i o to chodzi w takich dyskusjach, ty masz swoje racje i ja mam swoje racje - może kiedyś dojdziemy do kompromisu.  ;p

[MarkosBoss]

(...) zakładało się takowy pancerz w NK (bandyty), a potem cię zaatakowali to mogłeś uciec na bezpieczną odległość i gdy cię bandziory nie goniły, to mogłeś pancerz bandyty zakładać i tak do skutku. (...)

IMO gdyby tak było, mogłoby być nawet ok, ale ile byłoby pancerzy, w których można by się było pokazać u orków? Nie można przecież zdjąć zbroi z martwego orka, nałożyć jej i hasać sobie wśród nich. Musiałaby być to np. zbroja najemnika orków albo przykładowo - szata mrocznej magii (orkowie, Xardas... sługusy Beliara, przynajmniej oficjalnie). Chyba, że byłyby pancerze neutralne, ale skąd tacy orkowie wiedzieliby, że najemnik jest OK, paladyn jest fee, a np. myśliwy jest neutralny? Nie mówię, że to zły pomysł, wszystko zależy od jego realizacji, poza tym ostateczny głos ma i tak kaczka. Z drugiej strony jakbyśmy sobie przeskrobali u jednej frakcji i nałożyli jej pancerz, Ci, którzy wcześniej chcieli nam złoić zad, teraz nam zlecą zadania i chętnie pohandlują. I znów - zależy jak na to spojrzeć, bo może być, że wystarczy mieć odpowiedni pancerz i nikt nas nie atakuje (przyjaciele - bo po co, a wrogowie - bo mamy ich uniform), więc równowaga gry może zostać naruszona, ale także możemy mieć zadania w stylu szpiegowania czy sabotażu - dość ciekawych, bo raczej niezbyt częstych w większości modyfikacji i samych Gothikach. Mówię: wszystko zależy od realizacji. No i wreszcie - nie wiem jak taki system sprawdzałby się z rozdzielnymi częściami pancerza (co jeśli bohater będzie nosił jedną "przyjazną" a drugą "wrogą" wobec danej frakcji część ubrania?)

A co do kompromisu: na początku byłem temu pomysłowi osobiście przeciwny, teraz byłbym nawet skłonny widzieć go w Dziedzictwie, boś przypomniał mi o bandyckich pancerzach. ;] Rozwiej jeszcze wyżej opisane wątpliwości, a sam będę zachęcał innych do przegłosowania tego pomysłu.  :wink:

[Plomba]

Ooo własne sub forum jak widzę

[Gruppenfuehrer Kereth]

Marko, nie mówię tu o wszystkich pancerzach jakie będą w waszej modyfikacji. Kaczka przecież nie będzie kazał paradować graczowi w zbroi orka - bardziej miałem na myśli pancerze frakcji niż podstawowe wdzianka farmerów, myśliwych i innych neutralnych npc'ów.

Zwykły NPC by się w takiej zbroi orka utopił ;x - kaczka

[MarkosBoss]

Wiem, że miałeś na myśli dodanie takiej "cechy" tylko części pancerzy. Chodziło mi tylko o to, że skoro orkowie reagowaliby tylko na pancerz paladyna i ew. strażnika miejskiego, to dlaczego mieliby uznawać byle wieśniaka czy myśliwego za kogoś nieszkodliwego ? Albo inaczej - dlaczego mieliby go zostawiać przy życiu?
W sumie można to wyjaśnić tym, że orkowie w naszej modyfikacji są bardziej cywilizowani ("tylko ci z frontu atakują bohatera od razu"), ale nadal pozostaje kwestia części pancerzy. W sumie można by patrzeć po napierśniku - jeśli należy do wrogiej frakcji, a dana postać paraduje sobie z nim na torsie, to może zostać zaatakowana przez jej (wrogiej frakcji) przedstawicieli. Bo takie rękawice czy buty, albo nawet nagolenniki/spodnie nie muszą powodować nieprzyjaznych reakcji chyba.

[Gruppenfuehrer Kereth]

Albo inaczej - dlaczego mieliby go zostawiać przy życiu?

Na to pytanie powinien Ci już chyba odpowiedzieć "główny projektant" u którego pracujesz - kaczka. Słusznie na początku trafiłeś, że skojarzyło mi się to z Quest Packiem 4 - tam właśnie farmerzy, myśliwy i inny nie znaczący dla orków plebs mógł się czuć bezpiecznie.

Jednak masz rację też co do jednego - na Khorinis są inni orkowie(ci bardziej prymitywni - dla nich człowiek się nie liczy, chyba, że jako niewolnik), a na kontynencie orkowie również mają inny tok myślenia(ork ma ludzi za zwykłe morry, które dla pieniędzy oddaliby nawet swoją matkę na sprzedaż).

[LordKielbasian]

Oby tak dalej    
Ranz ile jeszcze stron bedziecie pisac o tym???????? :naughty:  

Po to jest ten temat, żeby o tym pisać ;x

[kaczka]

Chyba,  że byłyby pancerze neutralne, ale skąd tacy orkowie wiedzieliby, że  najemnik jest OK, paladyn jest fee, a np. myśliwy jest neutralny?

To niemożliwe nie jest akurat... da się to zrobić na tej samej zasadzie co zbroje bandyty i ogólnie bandytów z tym, że przy tej robocie będzie od groma roboty... nie ma rzeczy niemożliwych.

nie wiem jak taki system sprawdzałby się z rozdzielnymi  częściami pancerza (co jeśli bohater będzie nosił jedną "przyjazną" a  drugą "wrogą" wobec danej frakcji część ubrania?)

Skąd ja to wiedziałem  Coś tak przez piórka czułem, że będzie was zastanawiało, jak chcę zrobić  te rozdzielane części pancerza... oczywiście, założenia na samym początku wyglądały tak, jak piszecie tutaj przez cały czas; nagolenniki, rękawice, napierśnik, naramiennik itd., itp., etc., ale... wiele nad tym się zastanawiałem i doszedłem do tego samego wniosku co większość z was. Rozdzielane części pancerza mogą być przydatne, jeżeli nie będą rozdzielane na każdą śrubkę i zakrętkę, która jako osobna jednostka będzie miała ogromny wpływ na nastawienie jakiejś tam rasy/gildii, więc z moich przemyśleń wywnioskowałem sobie, że nie ma co bawić się w aż tak dokładne rozdzielanie tych zbroi, tylko w zwyczajne małe zmiany. Postanowiłem już, że osobnych części pancerza nie będzie tak wiele do tego sortowania bo tak na prawdę na ten czas będą tylko:  

1. Takie, które poprzez założenie ich na siebie w jakiś sposób zmieniają nastawienie innych do naszej osoby, m.in:

• Cała podstawowa część zbroi (spodnie, napierśnik)

2. Oraz takie, które poprzez ubranie nie zmieniają nic poza statystykami naszego bohatera (odporności)

• Rękawice
• Buty
• Hełmy
• Tarcze
• Pasy

Wiadomo, że nie jest to ostateczna wersja pomysłu, ale generalnie na dzień dzisiejszy przedstawia się to właśnie w sposób wyżej wymieniony.

[Papirus Podcirus]

Kaczka czy ty nie przesadzasz trochę z tymi rzeczami z G3 :naughty:  ?

[Faren]

Jeżeli nie spowodują wielu bugów i ulepszą rozgrywkę, to czemu miałby przesadzać? To że jakość w modyfikacjach jest odwrotnie proporcjonalna do ilości to stereotyp utrwalony przy okazji premiery dema GWW pewnego moda "awłaściwienowejgry RRPG".

[MarkosBoss]

Jeżeli nie spowodują wielu bugów i ulepszą rozgrywkę, to czemu miałby przesadzać?

Dokładnie. Grunt to wykonanie. Przecież w G3 jest wiele rzeczy zrobionych lepiej niż w G2, ale część jest też lepsza w starszej części. Dlatego staramy się przenieść te - w sumie - drobnostki (bo czy wielką rzeczą są kolorowe imiona?), które poprawią rozgrywkę. A co do bugów to przecież będą solidne beta-testy.  

To że jakość w modyfikacjach jest odwrotnie proporcjonalna do ilości to stereotyp utrwalony przy okazji premiery dema GWW pewnego moda "awłaściwienowejgry RRPG".

[EdekSumo]

Jeszcze żebyście sami zrobili te imiona

[kaczka]

Misiu, sam też tego nie zrobiłeś... LeGo rulez co?  Ale przecież zostało to stworzone i rozpowszechnione, żeby tego używać i to modyfikować.

[MarkosBoss]

Dokładnie, kaczka. Moglibyśmy to zrobić od zera, ale zajęłoby to jednak trochę czasu, który lepiej poświęcić na fabułę czy wymyślanie wiarygodnych NPC-ów z własnymi, oryginalnymi postaciami.
Równie dobrze zamiast pisać na forum z komputera złożonego z gotowych części, zrób własne, samodzielnie. Pewnie byś potrafił, jakbyś poczytał i ktoś inny pomógł, ale straciłbyś dużo czasu na coś, co możesz mieć od razu, a czego posiadanie i wykorzystywanie nie jest w żaden sposób zabronione czy nielegalne. Owszem, przykład z d***, ale pokazuje mniej więcej, jaki jest (bez)sens ponownego odkrywania Ameryki.

[EdekSumo]

Kaczka to nie było w LeGo tylko jako przykładowy skrypt engine Hook a ja czekam na jakieś Twoje dzieło skryptowe ;p

[Papirus Podcirus]

Mam nadzieje że nie zniszczycie systemu gildii ,ponieważ w G3 zepsuło mi to atmosferę.W G1 I G2NK nie było czegoś takiego np. jesteś strażnikiem to nie możesz mieć pancerza najemnika a w G3 idziesz kupujesz np. pancerz rebelianta idziesz sobie do 2 miasta u kupujesz zbroje assasyna. Jeśli wybrałeś jakąś gildie albo stronę dobra lub zła idziesz już nią do końca a nie możesz się zdecydować jak kobieta w ciąży

[Sawik]

Nie do końca tak to działa na lepsze zbroje potrzebowałeś reputacji by je zakupić więc nie było tak łatwo.
A co do niszczenia systemu gildi Kaczka nigdy mi (ani w temacie) o tym nie wspominał więc chyba nie ma takiego planu.

[MarkosBoss]

Jeśli wybrałeś jakąś gildie albo stronę dobra lub zła idziesz już nią do końca a nie możesz się zdecydować jak kobieta w ciąży

To bardzo "zerojedynkowe" podejście do sprawy. W życiu nie ma tak, że albo jesteś w 100%-ach dobry, albo zły. Możesz np. zabijać wrogich orków, ale i przy okazji okradać ludzi ze swojej gildii. I nikt Ci tego nie zabroni, bo masz wybór.
Mi na przykład nie przeszkadza, że jako najemnik mogę kupić zbroję buntownika, ale gdyby mi to jakoś przeszkadzało - po prostu bym jej nie kupował i nosił swoją. Poza tym sawik dobrze gada: o ile byle chłam czy jakieś stare szmaty mógł kupić każdy, o tyle na coś, co w trudnej sytuacji uratowałoby Twój zad, trzeba się było postarać. A starając się zdobyć dobrą reputację u jednych, traciłeś możliwość doprowadzenia do takiego samego poziomu reputację u drugich.
Wracając do tematu: modyfikacja jest w całkiem wczesnej fazie tworzenia, ale na pewno będzie gruntownie testowana i jeśli coś będzie działało nie tak, jak powinno czy w jakiś sposób psuło rozgrywkę - zostanie naprawione. Inna sprawa, jeżeli sam sobie zepsujesz grę, wkurzając każdą ze stron czy coś w tym guście. Przychodzi mi tu na myśl wyjątkowy sposób rozwiązania takiego problemu w Morrowindzie - gdy zabiłeś ważną dla fabuły postać pojawiała się informacja, że "możesz wczytać poprzedni zapis gry lub żyć dalej w tym pozbawionym świecie nadziei" (cytat z pamięci - pewnie to było dłuższe, ale o to się z grubsza rozchodziło).

[kaczka]

To  bardzo "zerojedynkowe" podejście do sprawy. W życiu nie ma tak, że albo  jesteś w 100%-ach dobry, albo zły. Możesz np. zabijać wrogich orków, ale  i przy okazji okradać ludzi ze swojej gildii. I nikt Ci tego nie  zabroni, bo masz wybór.

Kaczka to nie było w LeGo tylko jako przykładowy skrypt engine Hook a ja czekam na jakieś Twoje dzieło skryptowe ;p

Nie wiem czy wiesz, ale w profilu mam napisane, że zacny ze mnie level dizajner, więc nie wymagaj odemnie jakichś skryptowych zajebistości. Jest od tego odpowiedni człowiek a ja zajmuje się pierdołkami, które wiem, że ogarnę...Poza tym ostatnio skacze sobie z tygryskiem po różnych ogródkowych grillach i innych ogniskach, więc i tak nawet jak bym potrafił to strasznie dużo by tego akurat teraz nie było ;)

[Wowoz]

Kaczk, kiedy te screeny. Nie po to dostales dzial, zeby stal pusty

 Niedługo