Jeżeli wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych tygodni taki układ się wykształci to - zgodnie z moją moralnością i logiką - taki płód możemy traktować jak człowieka. Myślę, że nie ma w tym nic zaskakującego.
Nie wiem gdzie tu logika, bo zgodnie z nią to świeżo przyjęty student jest magistrem. Potencjalny magister to nie magister

. Możesz argumentować, że okres dłuższy i robienie magistra można jednak spierdolić, ale tego typu przykładami można rzucać dość swobodnie.
A moralność jest subiektywna. Ludzie mają różne moralności bazujące na różnych systemach wartości. Z moralności możesz dać odpowiedź subiektywną, która zadowoli ludzie o podobnych wartościach ale nie przekona tych o innych.
Z racji, że w tej chwili przeszliśmy na dyskusję akademicką, to jest jak najbardziej w porządku, że się tym dzielisz. Chcę tylko zwrócić uwagę, że to nie jest "obiektywnie poprawna odpowiedź", tylko "subiektywnie poprawna"
@Leinnan Imho płód bez wykształconego układu nerwowego nie jest osobą. Nawet jak ma układ nerwowy to niekoniecznie jest osobą. Płodu słonia z układem nerwowym nie nazywamy osobą a na wczesnych etapach rozwoju nie ma między płodami różnicy.