Nierealne, biorąc pod uwagę że informacje o których mówisz stanowią (chronioną prawnie) tajemnicę producenta. Udostępnienie ich pozwoliłoby konkurencji na produkowanie takich samych produktów bez ponoszenia kosztów R&D i w konsekwencji hamowało rozwój.
Technicznie rzecz biorąc, zawsze jesteś w stanie dokonać wglądu w kod oprogramowania działającego na twojej maszynie. Jest to niepraktyczne, bo to niskopoziomowy (trudny do zrozumienia przez człowieka) kod maszynowy, ale poza specyficznymi przypadkami (szyfrowanie kodu maszynowego i jego przekształcenia w trakcie działania) zawsze możliwe.
Mówisz zapewne o gwarantowanym wglądzie w kod wyższego poziomu, ale jakiego właściwie poziomu? Czy da się wykazać producentowi że oprogramowanie było napisane w języku wyższego poziomu i skompilowane, a nie pisane od razu w assemblerze? Jeśli dana technologia używa wielopoziomowej kompilacji (kod źródłowy -> pośredni kod bajtowy -> kod maszynowy) to która z warstw powinna być udostępniana? Czy w przypadku technologii takich jak języki działające w przeglądarce, za widok źródła można uznać tekstową reprezentację WebAssembly?
Żeby móc poważnie dyskutować o takich kwestiach, trzeba by najpierw solidnie ustalić na czym polega wgląd do kodu (jak odróżnić brak wglądu do kodu od wglądu do kodu).