Dzisiaj miałem najchujowszego bad tripa w życiu. "Ekran" pulsował mi jak rozstrojony telewizior, byłem blady i ledwie kontaktowałem, a czas lekko przyśpieszył. Poza tym miałem wrażenie drgawek, albo faktycznie je miałem. Nigdy nie czułem czegoś takiego po bace. Okropne.