Jeżeli nałykamy się napojów dodających statystyk lub założymy jakieś amulety to w późniejszej grze może się okazać, że nauczyciele nie będą chcieli nas uczyć. Uważam, że powinno być jakoś rozdzielone siła obecna od siły już nauczonej, żeby nie było czegoś takiego, że podchodzę do npc i muszę ściągnąć amulety i pierścienie np. Diego uczy max 100 siły, a my mamy 150 z powody amuletów i wypitych mikstur, chociaż wyuczyłem się do tej pory tylko 80 siły - w takim wypadku powinno dać się uczyć dalej, aż się osiągnie 100 pkt. wyuczenia. To samo się tyczy many, zręczności itp.
Dodatkowo powinno się sowicie płacić za naukę, a potem coraz droższe ceny, gdyż w późniejszym etapie gry z reguły ma się masę kasy i wypadałoby czuć, że ona jakoś upływa, a nie że tylko się gromadzi z nowych ubitych potworów i ludzi, czy zebranych przedmiotów
Nie wiem jak z punktami za naukę, ale jeśli będzie system z G2, czyli że np. mamy już 30 siły to za następną siłę trzeba już płacić 2pkt nauki to wypadałoby to naprawić. Mianowicie w G2 był taki błąd, że jeżeli mieliśmy np. 29 siły to i tak można było wydać 5 pkt za 5 siły, chociaż powinno się wydać 9 pkt, czyli 1 punkt żeby dobić do tych 30 siły, a potem 8 pkt za następne 4 siły.
Fajnie by było jakby kupcy po ubiciu nie mieli wszystkiego przy sobie, bo to za bardzo ułatwia grę. Powinno być z tym mniej więcej tak jak w G2, że kupujemy normalnie, a gdy zabijemy kupca to bida z nędzą, bo rzeczy tak naprawdę leżą w skrzyni obok, której nie można otworzyć.