musze jeszcze nad kamerą popracowąć
Co racja, to racja...[list=1]
- Błąd pierwszy, wspomagany definicją z Nonsensopedii:
"W Internecie można się czasem natknąć na błędną odmianę słowa "ork" w liczbie mnogiej - "orki". (...) Jest to odmiana absolutnie niepoprawna, bo przecież orkowie są zieloni i nie żyją w morzu (...). Używanie tej niepoprawnej formy wywołuje u niektórych domorosłych znawców języka silne odruchy mordercze." Chyba wiesz już, co masz robić, a raczej czego masz nie robić, co?
- Poza tym jakość dźwięku (zwłaszcza motywu z G3) jest koszmarna, na szczęście wszystko jest w miarę zrozumiałe. Tylko ci nieszczęśni "orki"... w ogóle totalnie położyłeś gramatykę, składnię etc. No, przyjmijmy więc, że ci skazańcy niekoniecznie wychowywali się na uniwersytetach... OK, OK.
- Jakim cudem Ardarick nie otrzymał ani jednego ciosu od hordy stworów, zwłaszcza poniekąd inteligentnych orków, pozostaje zagadką... i jeszcze coś. W 3:32 horda potworów nagle znika! Totalny bezsens z punktu widzenia fabuły, która, trzeba przyznać, jest dość mizerna. Nie ma nawet tak podstawowej rzeczy jak bezcenny artefakt (por. "Życie Fletchera" ;) )...
- Imię Ardarick też nie powstało samo z siebie... nie wiem, czy historia ma jakiś związek z Diccurikiem...
- Po kilku sukcesach na polu dubbingowania Gorzelni Xardasa i Aragorns Company, domorośli filmowcy coraz częściej używają tej przydatnej opcji w swoich filmach. Duży plus FireBollu! Zdaje się, że takie "poważne" filmiki lepiej ci wychodzą niż beznadziejne parodie pokroju "Gothic Wyspa Klonów"...
Ocena to jak na razie 5/10. Nie wiem, czy nie zawyżona, ale nie chcę oglądać tego filmu jeszcze raz ;] W każdym razie film jest, jak sam to podkreślasz, "normalny"... Cóż, mogło być gorzej.