stare gry które wciąż inspirują 20334 52

O temacie

Autor Kazzmir

Zaczęty 31.08.2017 roku

Wyświetleń 20334

Odpowiedzi 52

Wonski

Wonski

Gry (themodders@telegram)
radio engineer
posty256
Propsy91
ProfesjaProgramista
  • Gry (themodders@telegram)
  • radio engineer
Szczerze to nie mam pojecia, zawsze grałem w anglojęzyczne wersje, chociaz aoe3 mam w polskiej wersji jezykowej (kolekcjonerka :D).
Trzeba by po prostu poszukać :D
 

Halicor

Halicor

Użytkownicy
Hauptsturmfuhrer
posty365
Propsy57
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Hauptsturmfuhrer
A ja dodam Spellforce 1 z dodatkami :D

EDIT:Pojawił się Spellforce 2 Czas Mrocznych Wojen ale dodatek Władca Smoków też jest dobry.

Drakonter

Drakonter

Użytkownicy
undefined
posty104
Propsy94
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • undefined
Mi się podobał Hard Truck Apocalypse.
 
29.08.2023 - goodbye cruel world

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1727
Propsy2215
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Pewnie mnie pobijecie teraz, ale osobiście uważam, że Harry Potter 1, 2 i 3 są do dzisiaj warte uwagi pod względem stylu artystycznego lokacji. Gameplay był słaby, ale Hogwart w tej grze to coś, co do dzisiaj pamiętam i jak dotąd nie widziałem równie klimatycznych, bajkowych lokacji. :D Szczególnie jedynka ze swoimi sklepieniami wachlarzowymi, przyporami i definitywnie tudoriańskim klimatem bardzo mnie zauroczyła. Jeśli chodzi o level-design i tworzenie klimatu, to ta gra zawsze mnie inspiruje.

No i zawsze, wszędzie polecam zagranie w pierwszego Tomb Raidera na Sega Saturn lub PSX. Jest to gra, która moim zdaniem jest sztandarowym przykładem prostego pomysłu, który został porządnie zrealizowany i wciąga na długie lata. Gameplay jest prosty, lokacje ogromne i zróżnicowane, mechanika jasna i zrozumiała.
 

WinterKing Kereth

WinterKing Kereth

Gry (themodders@telegram)
posty501
Propsy795
Profesjabrak
  • Gry (themodders@telegram)
@Caesum

1. Harry Potter to ja w sumie podbijam. Pierwsze trzy częście tak bardzo klimatyczne, że naprawdę nie sposób było się od tego oderwać.
2.
https://www.youtube.com/watch?v=BbLZbBB6uZo
- jeśli jesteś na biężąco to pewnie już to widziałes.
 

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1727
Propsy2215
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
^ Już grałem i to właśnie moim zdaniem w pełni ukazuje, że klasyczna formuła wcale nie jest przestarzała i wciąż można dużo na niej osiągnąć. Lara Croft i Tomb Raider to marka, która nigdy nie potrzebowała rebootu. Potrzebowała ponownego rozpoznania, powrotu do prawdziwych korzeni serii. Nicobass podjął się tego zadania i jemu się to udało. Oczywiście mam kilka większych zastrzeżeń co do w/w tytułu, ale jak na amatorską produkcję - jest mega.

EDIT: Swoją drogą, wiem, Gothica miało nie być, ale pod względem prostoty rozgrywki bardzo mi przypomina Tomb Raidera i chyba dlatego mnie tak zauroczył. Gothic osiągnął podobny cel co Tomb Raider - stworzył prostą, jasną rozgrywkę, na tyle łatwą by było można szybko nauczyć się mechaniki, lecz na tyle trudną by gameplay był wymagający. Wprawdzie w przypadku Gothica (chyba) było to głównie spowodowane cięciami i budżetem, ale efekt końcowy jest mniej więcej podobny.
 

mgr Fartuess

mgr Fartuess

Użytkownicy
Kiedyś to były czasy!
posty1485
Propsy890
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Kiedyś to były czasy!
Również podbijam Harrego Pottera. Kamień filozoficzny miał skopane kontrolsy, a Więzień Azkabanu był za łatwy i za krótki, ale Komnata Tajemnic to była po prostu solidna gra. Co do klimatu lokacji... Dachy Hogwartu w Czarze ognia były naprawdę niezłe o ile dobrze pamiętam.
 
Popisuje się ciągle menda jedna...

WinterKing Kereth

WinterKing Kereth

Gry (themodders@telegram)
posty501
Propsy795
Profesjabrak
  • Gry (themodders@telegram)
Również podbijam Harrego Pottera. Kamień filozoficzny miał skopane kontrolsy, a Więzień Azkabanu był za łatwy i za krótki, ale Komnata Tajemnic to była po prostu solidna gra. Co do klimatu lokacji... Dachy Hogwartu w Czarze ognia były naprawdę niezłe o ile dobrze pamiętam.

Szkoda tylko, że cała koncepcja od Czary Ognia (jak chodzi o gry) została zmieniona o 180 stopni. Wprawdzie Zakon Feniksa chciał wrócić do patentu i tej częściowej swobody jaką dawała Komnata Tajemnic, ale to też wyszło jak wyszło.

A o Insygniach Śmierci nie wspomnę, bo to był shooter TPP z rożdżkami.  :lol2:
 

mgr Fartuess

mgr Fartuess

Użytkownicy
Kiedyś to były czasy!
posty1485
Propsy890
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Kiedyś to były czasy!
Po Zakonie Feniksa już nie dotykałem serii. Nawet nie wiem jak wyglądał Książe Półkrwi.
 
Popisuje się ciągle menda jedna...

mathsicist

mathsicist

Użytkownicy
posty209
Propsy269
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Podbijam Komnatę Tajemnic i dorzucam do puli Tibię. Bez ironii. Gra ma naprawdę ciekawą mechanikę a hejt na tą grę wziął się głównie z tego, że była popularna w czasach gdy polaczków w końcu było stać na PCeta na którym odpalały się gry z grafiką 3D. A wiadomo, gdy ktoś ma coś "gorszego" to trze'a go wyśmiać.

Zaryzykuje się stwierdzić, że żadna gra nie budziła we mnie podobnych emocji i dreszczyku emocji bo śmierć i ubicie innego gracza niosło ze sobą duże konsekwencje
 

Fabio

Fabio

The Modders
posty3467
Propsy2152
ProfesjaSkrypter
  • The Modders
Po Zakonie Feniksa już nie dotykałem serii. Nawet nie wiem jak wyglądał Książe Półkrwi.

Ogólnie grałem w prawie każdą część Harrego Pottera za wyjątkiem Zakonu Feniksa. Z moich obserwacji wynika, że 1-3 to były takie przygodówki dosyć klimatyczne, czwórka była trochę inna, a Zakon Feniksa dosyć podobny, w Księciu Półkrwi znowu wrócili do tej klasycznej przygodówki (długością przypominało to Więzień Azkabanu), a Insygnia Śmierci obie części to typowe shootery :D

Zdunek

Zdunek

Administrator
Ken'Udz mistrz stali i runy
posty671
Propsy132
Profesjabrak
  • Administrator
  • Ken'Udz mistrz stali i runy
Evil Islands, gra mało znana ale bardzo ciekawa, prócz po prostu przyjemnej rozgrywki, bardzo specyficznie rozwiązany sposób tworzenia przedmiotów, oraz ciekawy system czarów.
 
Po co utrudniać coś co jest proste?

Agencja Interaktywna - CreaWeb.

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1727
Propsy2215
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
1-3 to były takie przygodówki dosyć klimatyczne, czwórka była trochę inna, a Zakon Feniksa dosyć podobny, w Księciu Półkrwi znowu wrócili do tej klasycznej przygodówki
Dokładnie tak. Generalnie to od Zakonu Feniksa wrócili do pierwotnego pomyślu semi-otwartego świata, czyli Hogwartu z okolicami. Zakon nie był sam w sobie jakiś genialny, ale dał solidne fundamenty pod znacznie lepszego Księcia Półkrwi, który klimatem i solidną rozgrywką zbliżał się do Komnaty Tajemnic. Niestety Insygnia to była kompletna klapa, nie dało się w to zupełnie grać. Jest to szczególnie szokujące zważywszy na to, że ostatnia część była podzielona na dwie części i założę się, że część 1 była klapą, a jednak dwójka w żaden sposób nie poprawia rozgrywki - jest tak samo tragiczna.

EDIT: Podbijam Tibię. Mówcie sobie co chcecie, ale to była jedna z lepszych gier mmo swego czasu, do tego czerpiąca garściami z absolutnie genialnej Ultimy VII.
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry