Jak ja mam do ciężkiej cholery pokonać tego zjebanego Kruka, podczas drugiej walki, łucznikiem?
Nie ma raczej żadnego miejsca w którym można by go zbugować i spokojnie strzelać.
Niby próbowałem delikwenta zabić dwoma mieczami, co jakiś czas uciekając i uzdrawiając się wodą Adanosa, ale przez ten jego chory zasięg jest to prawie niewykonalne, udało mi się jedynie zabrać mu około połowę żyć napierdalając przez jakieś 10 min.
Więc jak macie jakiś dobry sposób albo radę to sobie możecie napisać, bo już wychodzę z siebie.
Z góry dzięki.