1. Jeśli dobrze pamiętam (musiałbyś spojrzeć w opis w instalatorze dla pewności), to właśnie zaznaczenie tej opcji WYŁĄCZA agresywność NPC-ów przy założeniu wrogiego pancerza. Ostatecznie opcja ta służy tylko delikatnemu pogłębieniu imersji, wiele zresztą nie robi - NPC-ci reagują po prostu tak, jak na wyciągniętą zbyt długo broń (wobec tego po osiągnięciu 75% reputacji przestaje to mieć jakiekolwiek znaczenie).
2. Nie będzie z tym problemu. Wybicie patroli na przykład spowoduje, że Uruk będzie wkurzony i wyśle kolejne, tym razem wrogo nastawione, ale poza tym nic więcej. Jeśli w okolicach Montery i Okary wykonasz wszystkie misje dla buntowników, Marik będzie chciał od ciebie wydusić trochę kasy, ale to też nic wielkiego i można to załatwić nie płacąc. Najważniejsze to nie wybijać orków wokół bariery (tracisz dostęp do Kana) i nie dopuścić do całkowitego pokonania orków w Nordmarze (po rozmowie z Gnarem orkowie będą chcieli cię zabić). Ze strony buntowników wiele konsekwencji ze współpracy z orkami nie uświadczyłem, pamiętaj jednak, że po zniszczeniu trzech osiedli buntowników rozmowa z przywódcą czwartego spowoduje, że zostaniesz uznany za wroga. Możesz jednak spokojnie rozmawiać z królem, "przywódcą" Vengardu jest w modzie Karrypto. Przyznaję, że nie grałem w RoTGL, bo wydaje mi się, że ten mod powoduje duże bugi z tłumaczeniem Content Moda, nie wykluczam, że jego główna linia przewiduje, że będziemy grać po stronie buntowników - w końcu żeby ją w ogóle zacząć, musimy wyzwolić Nordmar.
3. Moja rada zawsze będzie taka sama: odpuścić sobie Zmierzch Bogów, bo to marnotrawstwo czasu i pieniędzy. Jeśli już koniecznie chcesz, to istnieje Content Mod, podobny graficznie do wersji 2.2 tego do podstawki, ale niedodający żadnych nowych zadań czy dialogów. Gdzieś na forum był odpowiedni temat.