Hmm...
Według tablic matematycznych zdarzenie losowe jest dowolnym podzbiorem
przestrzeni zdarzeń elementarnych, czyli pełnego zbioru wszystkich możliwych
zdarzeń elementarnych. Ja rozumiem to w ten sposób:
- Odpowiednia funkcja (w Gothicu chyba Hlp_Random(zmienna)) generuje sobie liczbę pseudolosową na podstawie czego-tam-chce (nie wiem co wykorzystuje Gothic, taka Java używa chyba aktualnego czasu)
- Na podstawie wygenerowanej liczby ustalane jest zdarzenie losowe, w którego skład wchodzą wszystkie zdarzenia elementarne, dla których ta liczba spełnia określone warunki.
Przykład:
Załóżmy, że mamy utworzony jakiś zestaw funkcji, wraz z warunkami ich wystąpienia, zależnymi od wartości jakiejś zmiennej (którą będzie nasza wygenerowana liczba)
Ze zbioru: {0, 1, ..., 9} wypadło 5.
warunek jest spełniony dla
if(zmienna==5)
bandyci_atakuja(parametry);
W tym przypadku zdarzeniem losowym jest zbiór jednoelementowy, zawierający zdarzenie elementarne, za które odpowiada funkcja
bandyci_atakuja(parametry)Inny przykład:
ze zbioru: {0, 1, ..., 99} wypadło 43.
warunek jest spełniony dla
if(zmienna==43)
BN_ginie(parametry);
ale też dla
if(zmienna<50)
daj_BNowi_miecz_zniszczenia_swiata(parametry);
Tutaj zdarzeniem losowym jest zbiór, zawierający dwa zdarzenia elementarne:
BN_ginie(parametry) i
daj_BNowi_miecz_zniszczenia_swiata(parametry) (znaczy - jakaś postać zginie i jednocześnie w jej ekwipunku pojawi się przedmiot)
Tyle że nie jestem jakiś szczególnie mocny z matematyki, więc mogę się mylić
Ale odbiegamy od tematu. Chodziło mi o to, że najczęściej mówi się po prostu, że
"w grze są zdarzenia losowe", a Ty piszesz o
"pseudolosowych" (
pseudo-, czyli udających zdarzenia losowe), więc chciałem wiedzieć, co dokładnie masz na myśli. Bo na upartego można pod to podciągnąć dość skrajną sytuację, w której ktoś ustawia, powiedzmy, 15x atak hordy demonów na Stary Obóz. Graczowi wydaje się - "O, mam zdarzenie losowe!", a w nowej rozgrywce okazuje się, że wszystko przebiega identycznie.
Inna sprawa, to kwestia odpowiedniego zbalansowania tych zdarzeń - ja na przykład wkurzyłbym się, gdybym musiał dziesiąty raz odrywać się od misji fabularnej, bo akurat napadła wataha wilków. No i zróżnicowania - X w liczbie Y atakuje Z przejdzie kilka razy na rozgrywkę. Dopracowanie misji tego typu wymaga dużo pracy, bo jeśli coś w nich nie gra, to lepiej, żeby ich w ogóle nie było. Piszesz, że są już gotowe - to dobrze. Przemyśl tylko, czy czegoś w nich nie brakuje i czy wszystko jest w porządku. Powodzenia w pracy.
Wiem, że samemu częściej się dalej zajdzie, niż w grupie.
Powiem tak: źle zorganizowana grupa jest ciężarem. Zespół dobrze zorganizowany gwarantuje sukces.