W trzecim Risenie najbardziej mnie boli zablokowanie dostępu do konsoli / debug mode'a. Jest proteza osiągana za pomocą biblioteki, ale poza lataniem kamerą po świecie, czy przyspieszaniem czasu wiele zrobić nie możemy.
I mimo bliźniaczego podobieństwa do Risena 2, masochiści z worldofrisen wciąż nie dobrali się do większości plików gry. Prawdopodobnie już nawet NicoDE nie bardzo chce się z tym męczyć. Na chwilę obecną nie da się zmienić nic, nawet na tak małą skalę jak w poprzedniku; ani "manualnie" podnieść poziomu trudności, ani wyłączyć tego debilnego białego shadera na zniszczonych ziemiach.
Głupie, głupie kroki podejmuje to studio.