Fajnie, że orc nabrał chęci na poprawianie moda ;D Pewnie świadomość, że mod w końcu wyszedł i został ciepło przyjęty, działa motywująco przy poprawkach. Jak za kilka lat sobie wrócę to miło by było zagrać bez większości irytujących błędów i zbalansowaną rozgrywką. Na razie i tak jest nieźle. Dopiero tak od III rozdziału pojawiają się niedopowiedzenia w dialogach czy zapisach w dzienniku i nie wiadomo gdzie czego lub kogo szukać np. Diego, czy ukrytego pierścienia Martina.