Szachy - zapisy i dyskusje

[Smokmen]

Smokmen wychodzi z Waszej na drugim, więc tak czy siak gra ze mną.

Nie tak miało być  :dry:  .

[mgr Fartuess]

oreca. Czekam na ciebie

[Żelazko]

Jestem przeciw trzech partii w finale, bo ludzie pewnie dogadaja się na sojusze przed walką. Weź spróbuj wygrać z takim jednym Kyromasem a co mówić z dwoma.  :O

Nie rozumiem. Grasz z tym samym zawodnikiem trzy partie.

Trzy sety? Aha. Ja myślałem że gra się z dwoma osobami na raz. Kiedyś miałem takie szachy że z czterema na raz można było grać.  

[Koziek]

Tak, trzy partie są spoko. No chyba, że pierwsze dwie wygra jedna strona, no to nie mają po co rozgrywać trzeciej.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

No właśnie o to chodzi. Jeśli popełnisz jeden głupi błąd, ciężko stwierdzić, czy faktycznie jesteś gorszy. Jeśli popełnisz głupi błąd w dwóch partiach po kolei, to już co innego. Po pierwszej zwalonej partii masz zawsze możliwość odrobienia strat.

[Koziek]

I takie rozwązanie tylko w finale czy przedtem również? imho powinno być tak również w ćwierć i półfinale. 15 minut nikogo nie zbawi, a będzie sprawiedliwiej.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

We wszystkich. Rozegranie jednej partii czy trzech to żadna różnica, ważne żeby się spiknąć w jednym miejscu i czasie.

[Smokmen]

Moim zdaniem nie ma co dawać trzech meczy ani do ćwierćfinałów ani półfinałów.

[Koziek]

Też sądzę, że we wszystkich. Smokmen, zmienisz zdanie, gdy popełnisz pierwszy głupi błąd.

[tyson90]

ważne żeby się spiknąć w jednym miejscu i czasie.

No to poracha... Nie wiem czy moi rywale będą przyjeżdżać do Lublina, a ja się ze swojego miasta nie ruszam  ;d  
Swoją drogą uważam, że powinno być po jednej rozgrywce. Bo idąc tokiem rozumowania Spółgłoski, to mecze MŚ i Euro powinny też się odbywać po trzy razy, no bo przecież wystarczy głupi błąd bramkarza i jest przegrana.

Oczywiście tu widzimy, że jest podział zdań. W związku z tym proponuję, aby KAŻDY ĆWIERĆFINALISTA się wypowiedział. Zadecyduje demokracja. Amen.

EDIT:
Czyli ja będę z Adanosem rywalizował w ćwierćfinale?

[Anonymized]

Zadecyduje demokracja. Amen.

Ja jestem demokracją w tych rozgrywkach i jestem na nie

[Koziek]

Do dwóch zwycięstw jednej ze stron. Czy 2 albo 3 mecze.

[Anonymized]

1 mecz. Ze tak dojebie... szachy są jak życie, musisz ponieść konsekwencje własnych błędów

[Koziek]

humanistyczny props za porównanie, mimo że mam odmienny pogląd na sprawę  

[tyson90]

No i dobre, popieram Azteka i zgadzam się na jego "demokrację" ;d
Jak ktoś przegra finał z powodu "głupiego błędu", to zawsze może spróbować sił za rok i już takiego nie popełniać

[Amand]

Mam tylko nadzieję, że nie będzie takich cwaniaków co będą mówić "przegrałem przez jeden głupi błąd! Gdybym go nie popełnił to na pewno bym wygrał."

[Adanos]

Czyli ja będę z Adanosem rywalizował w ćwierćfinale?

Tak.

[tyson90]

Mam tylko nadzieję, że nie będzie takich cwaniaków co będą mówić "przegrałem przez jeden głupi błąd! Gdybym go nie popełnił to na pewno bym wygrał."

Ale słuchaj, to by i tak świadczyło, że jest gorszy. Bo skoro popełnił ten błąd, a jego rywal nie - to kto jest lepszy? No właśnie.

[Smokmen]

Może zrobić ankiete czy mają być trzy mecze czy jeden?

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Jestem za tym żeby zrobić ankietę. Na razie dwa głosy za.