Podam przykłykłdy kiedy łatwo oto, żeby drzewo się złamało(np. przez wiatr):
1)Detergenty tj. Płyny do naczyń, kompieli, oraz inne cała inna chemia której się używa w pomocy do utrzymania czystości w twoim domu. Jak wiadomo detergenty wspomagają rozwój roślin(jak nie wierzysz, to zrób eksperyment z rzeżuchą: do jednej tacki nie dolewaj do wody nic, do drugiej 1 krople np. płynu do mycia naczyń, a do 3 dwie krople. Zobaczysz, że rzeżucha w 3 tacce najszybciej urośnie). Niby dobrze, co nie? Otóż źle. Takie drzewo które rosło w przyśpieszonym tempie, jest prawie puste w środku. Jeden mocniejszy wiatr i drzewo złamane. Pewnie się zastanawiasz w jaki sposób detergenty dostały się do drzewa. Otóż jeżeli ściek jest odprowadzany do jeziora, rzeki to potem dostaje się do gleby wokół zbiornika wodnego
2)Gatunek. Nie które drzewa są wysokie, ale cieńkie. W np. Zakopanym gdzie wiatr na takim Kasprowym Wierchu jest silny, a są na nim takie drzewa, to wiatr je z wielką łatwością złamie(widziałem mnóstwo w ten sposób obalonych drzew)