Kereth, tu raczej chodzi o "fałszywe" wyznanie wiary i uzyskanie przywilejów w celach własnych lub na potrzeby "szpiegostwa". Powiedzmy, że jest sekciarzem i uczy sie walki bronią a jednoczesnie jest magiem wody i tak naprawde wierzy w Adanosa i uczy sie kregow.
O wlasnie, Rafał, moglbys pomyslec nad zmiana "włosów" i stylów chodzenia. Np. że po dojsciu do sekty chodzi jak mnich, jak szkodnik/cien to jak menel, straznik/najemnik tak sie wozi
A jesli chodzi o wlosy to konkretnie zeby nam golili łeb po dojsciu do bractwa.
@UP kurde, skonczyly mi sie propsy. A szkoda bo byś dostał jednego za pomysł z autosavemai