Piractwo - co tak naprawdę to jest? 11021 48

O temacie

Autor Graveir

Zaczęty 12.02.2011 roku

Wyświetleń 11021

Odpowiedzi 48

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
swoją drogą, MS z pewnością woli, żebyś ściągnął sobie pirackiego Windowsa i nauczył się radzić sobie z syfem w Windowsie, niż żebyś nauczył się obsługiwać Linuksa.
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
pierdolisz ogro co do swojego posta, mówiłem o ogóle nie wiem, odczuciu sprawiedliwości czy ki chuj. kradniesz, ktoś traci kasę, którą powinien mieć a jej nie ma. Na pewno nie można powiedzieć że "windowsa można ściągnać więc jest darmowy".
nie chodzi o to. zauważam, że zarówno przy pestkach, jak i przy windzie właściciel traci kasę, którą mógłby zarobić. nawet to w swoim poście zaznaczyłem. chciałem tylko zauważyć różnicę, że przy kradzieży pestek właściciel traci pestki, a przy pobraniu windy z neta właściciel jej nie traci, bo jej fizycznie nie ma.
jeśli nie umiesz sobie tego wyobrazić, to dam inny przykład, bez pestek.
kradzież windy poprzez pobranie z neta i poprzez kradzież pudełka ze sklepu. tu chyba widać tą różnicę bez żadnego komentarza?
 

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso
znam to
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
 

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso

Zkirtaem
Moderator

Piractwo - co tak naprawdę to jest?
#24 2011-06-16, 16:16(Ostatnia zmiana: 2011-06-16, 16:21)
to jakże popularne rozumowanie. nawet jak byśmy tu się o to męczyli dłużej to to prowadzi do nikąd.


twórca pestek nic nie traci, bo odkupił je sklep. sklep traci powiedzmy złotówkę, którą dał za pestki+swoje procenty. łącznie załóżmy traci 1,20. Twórca programu traci tylko "swoje procenty", oczywiście zakładając że koszty produkcji (ludzie, budynek, programy, dat szit) mu się zwróciły. Tak czy siak traci stówę którą powinien dostać.

to moje rozumowanie.



twórca pestek nic nie traci, sklep traci kasę która mu się nie zwróci, chyba że z małych procentów z innych paczek pestek. twórca programu nie traci nic bo bierze tylko "swoje procenty".


to chyba twoje.


i tu się wszystko kończy, bo nikt nikogo nie przekona.
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
innaczej - możesz:
1. kupić Windowsa
2. ściągnąć Windowsa
3. ściągnąć Linuxa

dla MS:
1. +y$
2. 0
3. 0

Argument o kradzieży nie jest prawdziwy, bo w przypadkach 2 i 3 MS traci i zyskuje tyle samo.

z punktu widzenia prawa:
1. LEGAL
2. ---
3. LEGAL

Zatem jeśli uważasz, że prawo jest "ważne moralnie" (lub się go obawiasz), to wybierz opcję 1/3. W przeciwnym razie 2/3. Argumenty o kradzieży nie są zbyt prawidłowe.
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
przeczytaj jeszcze kilka razy to co napisałem, bo najwyraźniej ci to nie wychodzi. NIGDZIE KURVA NIE PISZĘ, ŻE ZA UŻYWANIE NIELEGALNEGO OPROGRAMOWANIA SKLEP CZY INNE GÓWNO SPRZEDAJĄCE NIC NIE TRACI. A teraz przeczytaj pierwszą część posta jeszcze raz i zgodnie z jej zaleceniami, przeczytaj posty poprzednie.
 

Adanos

Adanos

Administrator
Szara eminencja
posty5204
Propsy3870
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • Szara eminencja
pierdolisz mea co do 4. fakt faktem, jeśli ktoś używa windowsa, to powinien go kupić, ale nie można mimo wszystko porównywać tego do kradzieży pestek - bo jeśli ukradniesz pestki, to właściciel je straci. jeśli jedziesz na windowsie z neta - nic fizycznego nikomu nie zabierasz
Dzięki, zaraz sobie przeleję kilka milionów na swoje konto z kilku banków. W końcu to będą wirtualne pieniądze, a nie prawdziwe.

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Póki ich nie wypłacisz to tak, będą to tylko wirtualne pieniądze.
 

Adanos

Adanos

Administrator
Szara eminencja
posty5204
Propsy3870
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • Szara eminencja
A jak zrobię przelew lub zapłacę kartą? Dalej są to wirtualne pieniądze.

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Wirtualne pieniądze reprezentują obiekty w pełni materialne, które znajdują się gdzieś na naszej planecie. Wszystkie operacje wykonujesz na nich, nie na wirtualnych.

Mam wrażenie, że sugerujecie, że twierdziłem, że firma sprzedająca nie odnosi strat, jeśli ktoś zamiast zakupić dane oprogramowanie, używa pirackiego. Tak wcale nie jest, wyraźnie to wcześniej zaznaczyłem.
 

Adanos

Adanos

Administrator
Szara eminencja
posty5204
Propsy3870
ProfesjaProgramista
  • Administrator
  • Szara eminencja
Mylisz się. Gdyby każdy kto ma konto w banku zażądał wypłaty gotówki z konta, to bank któremuś klientowi musiałby powiedzieć, że nie mają już czym wypłacić.

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Pieniędzy nie można skopiować (chyba, że o czymś nie wiem... jeśli się mylę napisz do mnie, zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi). Jeśli kopiujesz grę/program, to robi się go na świecie więcej, a nikomu z konta nic nie ubywa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że jeśli nie skopiowałbym pewnego oprogramowania, to i tak nigdy nie wszedłbym w posiadanie oryginalnego (czyt. nie zasilił konta wydawcy).
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Bank nawet obecnie nie miałby czym wypłacić wszystkim ich pieniędzy, bo gdyby miały one siedzieć i czekać na półeczce, to by przecież ich nie brał, bo po co. Pieniądze są w ciągłym ruchu.

W omówionym przez Ciebie przypadku zwyczajnie oszukałbyś kogoś, tak samo jak oszukać mógłbyś kogoś płacąc mu i mówiąc, że jest tam pełna kwota, a nie byłoby jej, a ta osoba by Ci uwierzyła.
Musisz się liczyć z tym, że tego typu oszustwa podlegają karze. Czyli - operacje byłyby przeprowadzane na obiektach mające manifestację fizyczną. Ściągając windowsa przez internet nie operujesz na jakimś konkretnym pudełkowym wydaniu.

Edit. Nareszcie ktoś, kto zrozumiał. Props.
 

Marid

Marid

Użytkownicy
Filozofia "xD"
posty657
Propsy256
Profesjabrak
  • Zbanowany
  • Filozofia "xD"
Co do piractwa, to dam takie jedno porównanie (pewnie większości znane, ale co tam) Piractwo Komputerowe - Biblioteki.

Biblioteka :

Pożyczasz Książkę.
Za darmo.
Autor książki nie zarabia.

Co na to prawo ? Nie łamiesz go.

Piractwo :

Ściągasz plik.
Za darmo.
Autor pliku nie zarabia.

Co na to prawo ? Łamiesz je.

Więc, co mogę powiedzieć do antypiratów czy różnych deweloperów i producentów gier/programów ? Bądźcie konsekwentni w działaniach. Zwalczajcie też biblioteki. Bo jestem pewien, że przynajmniej 75% z ww. wypożyczyło w swoim życiu jakąkolwiek książkę. A to już zakrawa pod hipokryzję i nie przymierzając .. ironię ?
 
"Philosophia. Znaczy po Grecku "miłość do mądrości". Myślisz, że teraz jeździlibyśmy mercami i beemkami gdyby nie Grecy? Albo gapili się w płaskie ekrany telewizorków plazmowych?"

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
My nie rozmawiamy o piractwie tylko o tym, czym różni się kradzież pestek od ściągnięcia windowsa z wareza :D
 

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт
Dobra, sprawa jest prosta: kopiujesz grę = kradniesz. Kradzieżą jest przywłaszczenie czegokolwiek do czego nie ma się praw własności, a jako że gra to własność intelektualna to prawo nabywasz kupując oryginalną kopię, ew. dystrybucja elektroniczna. Nie próbujcie się usprawiedliwiać, chamsko podpierdalacie ludziom ich własność, tak jak z resztą ja w tym momencie (KOPIA ZAPASOWA World in Conflict, mniam), ale macie to w dupie. I prawidłowo, w tym samym miejscu mają nas twórcy bo odsetek piratów jest wbrew pozorom dość mały więc kasy i tak trzepią tyle że ja pierdole. Czyli o wiele więcej niż w wujek.
 

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Czy ty maybe przypadkiem nie mówiłeś o zmianie poglądów jakiś czas temu?
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Maybe, zjebie, wskaż mi fragment, w którym napisałem, że piractwo to nie kradzież. WSKAŻ córka rybaka. Jakbym dalej miał globala, to by się posypały masowe warny za głupotę.


[mod=mea]gdybym cię nie lubił to ci by się sypnął warn. rzucasz się jak gówno w trawie. kto mówi że to w ogóle do ciebie, a nie ogółem o piratctwie, jak wskazuje nazwa tematu?[/mod]

[mod=wwz]Ale ja cie nie lubie :3 warn[/mod]
 

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт
Cytuj
SKLEP CZY INNE GÓWNO SPRZEDAJĄCE NIC NIE TRACI.
Nic nie traci = nie kradziez.

Mowilem o zmianie pogladow, sam teraz podpierdalam ale to nie znaczy ze to nie jest kradziez. Pierdole to, oni moga byc skurwielami i rasistami to mi nie mozna byc zlodziejem?

Aha i zakonczmy na tym dyskusje bo nie chce znowu spedzic godziny nad pierdoleniem bez przyszlosci.
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry