Piwo

[Wowoz]

wódki + burn

To niemiłosiernie wali w łeb

[Siekacz]

NO    
Jak się przesadzi z wódką to muszą cie wynosić, jednak jeżeli nie, to masz mocny balet po którym jest zawsze co wspominać.
Niczym się nie stresujesz

Tak się u mnie w firmie pije na szkoleniach i imprezach integracyjnych

[Baggio]

Oficjalnie przetestowane przeze mnie browary to: Żubr, Tyskie, Żywiec, Książ, Perła, Dębowe Mocne, Karpackie Mocne/Super Mocne(9%: DD), Jaworskie, Redds, Harnaś, itd. Cóż na pewno znalazło by się jeszcze kilka, choćby Carlsberg czy Heineken, ale tamte najbardziej mi utkwiły w głowie, bywało, że głównie pijałem harnasie, potem przerzuciłem się na karpole - tanie i mocne, potem książe - to samo co karpol, teraz cały czas żuberki, najbardziej optymalna opcja u mnie. Niestety u nas na wsi piwka są nieco droższe(w puszcze, w butelce taniej) dlatego też nie ma co przesadzać, 6-10 tygodniowo to max : D Na pewno piwo nie pije się dla smaku jak to mawiają niektórzy, jest to po prostu omijanie wódy, która na pewno nie rozpieszcza smakiem. Piffko zawsze spoko

[Wowoz]

Ja pierdole    
Piwo nie ma być mocne, bo to najczęściej są największe siuchy (przynajmniej te, które wymieniłeś) z dodatkiem jakiegoś alkoholu nie pochodzącego z fermentacji piwa. Zazwyczaj nie mają nic ze smaku piwa, nie czuć w nich chmielu, a pod koniec są nie do wypicia bo po prostu jebią tanim spirytusem.

Wniosek wysnuty już przez Bułe i kilka innych osób:

Chcesz sie najebać? - pij wódke
Chcesz sie wyluzować, posmakować czy wypić do palenia - pij piwo

Btw. dzisiaj w Polo markecie carlsberg puszka - 1,50zl. Promocja. Ale jako, że puszkowe to nie kupiłem ani jednego.

Edit: Swoja droga, niemieckie piwo jest zajebiste. Czasem starszy, jako że pracuje właśnie w Niemczech przywiezie zgrzewkę. To ma całkowicie inny smak niż polskie, a na dodatek jest w zajebistej tradycyjnej butelce z korkiem (tak jak kiedyś oranżady - Kazz na pewno pamięta    )

[Kudlik]

w biedronce butelka carlsberga 1.99

[Wowoz]

Problem biedronki przedstawia się następująco:
Wszystkie piwa, bez względu na marke nie są trzymane w lodówce, przez co po kilku dniach robią się obrzydliwe i nawet ich ponowne schłodzenie nie skutkuje. Nie wiem co im broni zrobić jakąś lodówke z alkoholami, ale staram się unikać kupowania piw szczególnie w biedronce.
Piwo powinno mieć odpowiednią temperature. Nie za zimne - bo wtedy smakuje jak woda, ani nie za gorące, kiedy jest po prostu niesmaczne.
Najlepiej kupować w małych, zaprzyjaznionych monopolach, gdzie masz pewność co do jakości i wiesz, że zawsze będziesz miał odpowiednio schłodzone piwko. To samo tyczy się wódki.

[Baggio]

Teraz żadne piwo nie jest robione jak kiedyś. Kilka lat wstecz produkcja piw trwała kilka razy dłużej niż obecnie. Teraz robione jest na ilość, nie na jakość - niestety. Teraz też chmielu w piwie jest mniej w porównaniu do kilku lat wstecz. Mogą ci to potwierdzić starzy konsumenci piw.
Ksiąze, karpackie, itd. można określić, że są piwami dla żuli, ale jeśli przyswoisz się z nimi to nie czujesz już tak tego.

[Buła]

Problem biedronki przedstawia się następująco:
Wszystkie piwa, bez względu na marke nie są trzymane w lodówce, przez co po kilku dniach robią się obrzydliwe i nawet ich ponowne schłodzenie nie skutkuje. Nie wiem co im broni zrobić jakąś lodówke z alkoholami, ale staram się unikać kupowania piw szczególnie w biedronce.
Piwo powinno mieć odpowiednią temperature. Nie za zimne - bo wtedy smakuje jak woda, ani nie za gorące, kiedy jest po prostu niesmaczne.
Najlepiej kupować w małych, zaprzyjaznionych monopolach, gdzie masz pewność co do jakości i wiesz, że zawsze będziesz miał odpowiednio schłodzone piwko. To samo tyczy się wódki.

A co, myślisz że jak jadą sobie tirami z browarów, to są chłodzone?
Piwo lodówkę widzi chyba dopiero w domu czy sklepie.

[Wowoz]

Kasztelan, Perła, Żywiec, Tyske FTW

A co, myślisz że jak jadą sobie tirami z browarów, to są chłodzone?
Piwo lodówkę widzi chyba dopiero w domu czy sklepie.

Wiadomo, ze nie. Ale im dluzej w temperaturze powiedzmy "pokojowej" tym subiektywnie gorsze.

[Buła]

Nie możliwe.
Ktoś może potwierdzić, jakoby piwo w temperaturze pokojowej w parę dni lekko 'psuło' się?
Według mnie to się sprzecza nawet z procedurą produkcji piwa.

[Wowoz]

Nie powiedzialem, ze sie psuje. Po prostu takie jest niedobre

[Buła]

A skoro jest niedobre, to musiało się lekko zepsuć.

[Żelazko]

Nie wiem jak w waszym kręgu, ale u mnie jak było odkręcone musowo było wypić do końca.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Możecie mi possać, wczoraj w ramach konferencji event socjalny odbywał się w tym oto browarze:



http://v3.cache5.c.bigcache.googleapis.com/static.panoramio.com/photos/original/9040412.jpg?redirect_counter=1

Do wyboru nie było jakieś tam "Tyskie" czy "Perła", tylko "jasne, ciemne albo słodkie" (słodkie miało 1%). Niestety piłem wyłącznie te ciemne w ilości kufli chyba 5 czy 6, z tego prostego względu, że Niemcy, z którymi siedziałem nauczyli mnie zwrotu "das gleiche" i za każdym razem, gdy kelnerka do nas podchodziła, nie mogłem się powstrzymać żeby się nie popisać znajomością języka  Piwo warzone na miejscu, wszystko za darmola, do tego żarcia dali tyle, że jeśli spróbowałem połowy przygotowanych rzeczy, to już sukces.

[Żelazko]

Kyro co ty sobie EuroTrip robisz?

[Tomek]

Może też wyląduje w Watykanie w oknie JP.

[Wowoz]

Może też wyląduje w Watykanie w oknie JP.

Ta.... z ta epicka karteczka

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Już powoli kończę, jeszcze dzisiaj ostatnia noc w Quedlinburgu (z oferty nocowania w Poczdamie niestety zrezygnowaliśmy), jutro rano pociąg do Berlina, lot do Manchesteru, jeszcze tylko noc w Liverpoolu, noc w Chester, na chwilę do Shrewsbury i aaaaach, nareszcie w domu, moje słodkie Aber

[Toworish]

Eee tam,nie znacie się na piwie chłopaki,HARNAŚ i tylko on i nie dlatego że jest tani,lecz ma on najlepszy smak:),a żubr był dobry trochę zanim przyszła era harnaśia,a poźniej żubr się spierdolił i większość pije harnola,ale ewentualnie warka ujdzie jakotako...Ale itak harnola nic nie przebije,takie jest moje zdanie:)

[Buła]

Żubr smakuje tak samo jak wcześniej, to wy się spierdoliliście