Czytając Twoje posty Memorius widzę, że jesteś strasznie podekscytowany premierą, i bardzo mnie to cieszy  

Dlaczego nie chcecie wrzucić tego od razu, gdy zakończycie upload, tylko karzecie nam czekać do poniedziałku? ;_;

I Tizgar, błagam Cię - wszyscy już wiedza, jaki jesteś super-zajebisty, jak bardzo ogarnąłeś mechanikę, jak bardzo jesteś lepszy od innych, ale proszę Cię, oszczędź już tego. Coś takiego drażni. Na poprzednich stronach nie widziałem ani jednego Twojego posta, w którym nie byłoby wzmianki o tym, że jesteś zdolny do wszystkiego, bo TAK BARDZO OGARNĄŁEŚ MECHANIKĘ. DOBRZE, WIEMY. 3x TAK. Ale proszę Cię, dość. 

Tu nie chodzi o sam ból dupy z powodu losowości - Tizgar jak zauważyłem, strasznie (a przynajmniej mu się wydaje) słynie z faktu, że jeśli już się zabierze za granie w moda, to musi go przejść perfekcyjnie. Jeśli nie zabije jednego chrząszcza, który daje 10pd, to jego gra już nie ma najmniejszego sensu. I tu dochodzimy do momentu, w którym pojawia się jego perfekcyjność i majestat - czym się będzie mógł pochwalić na forum, jeśli będzie coś takiego jak "losowość" i nie będzie mógł wyolbrzymić swojego ego?  Czytając Twoje posty Tizgar widzę po prostu totalną ignorancję i skrajny egoizm, bo chcesz dążyć do bezsensownej perfekcji, a później się tym chełpić na forum. A ten mod właśnie wykluczy nam z gry osoby, które będą się pysznić w ten sposób  Chyba tyle w tym temacie

Coś słabo, jeśli chodzi o zmianę w samym Returningu - niewielki offtop, ale jednak.

Była ostatnimi czasy dyskusja, odnośnie tego, że moda ukończyć się nie da, jeśli nie zrobiliśmy wszystkich zadań dla piratów. Mimo, że duża ilość osób prosiła, by wymyślić jakąś alternatywę, to jak stwierdziliście - tak ma być.

Tak więc, po co ten bulwers Tizgar, skoro tak ma być? Nikt nie dyktuje twórcom gier jak mają grę zrobić, nikt nie dyktuje malarzowi jak ma malować, tak samo, jak nikt nie dyktuje modderowi jak ma tworzyć moda  Po prostu deal with it - grasz, albo nie. Bo tak ma być

Co do Twojej specyfikacji - mam dokładnie taką samą, oprócz RAMu - tu mam 8GB. No i sam Gothic I/II/Returning działają mi bez ścinki. Jedynie pod koniec, gdy się dużo dzieje na ekranie, doświadczyłem pierwszego dużego spadku FPS. Jak wiadomo silnik Gothica ma już swoje lata, a Returning jest strasznie RAMoŻerny  Sprawdź, czy w domyśle nie podmienia Ci karty na tą zintegrowaną od Intela. 

Wystarczy, że go zabijesz, a później poinformujesz o tym Grega - dużo doświadczenia za to się dostawało. 

Mi to już nie robi różnicy, bo już wiem, co jest nie tak - jednak jak wspominałem, nie każdy do tego FAQ zajrzy. Naprawienie tego/zmienienie/alternatywa z pewnością oszczędziłaby bólów dupy tego typu. W sumie tym samym dyskusja w tym temacie jest już chyba wyczerpana

Koledzy, to tak, jak byście na pytanie "Czy jeśli nie czytałem FAQ, i nie zrobiłem jednego zadania u piratów, to teraz nie mogę ukończyć modyfikacji?" odpowiadali "Tak ma być, nie przejdziesz moda, graj od nowa, polecamy następnym razem FAQ ze spoilerami w pigułce:3". Jesteście zdolni - nie da się wymyślić jakiejś alternatywy? Typu inny kapitan? Bo do FAQ nie każdy zagląda - nawet w solucji nie ma wzmianki o tym, że mod jest wtedy nie do ukończenia.  

Nie proponowałbym nic takiego, gdyby nie fakt, że z tego tytułu gra jest nie do ukończenia  Chyba, że był to celowy zabieg twórców, i rzeczywiście po odmowie Grega, mod nie powinien dać się ukończyć. I całkowicie zgadzam się też z kolegą wyżej - wszystko ładnie rozpisał, dlaczego tak a nie inaczej. 

Cześć! 

Otóż grałem sobie ładnie w Returninga, 7my rozdział i w ogóle, i dochodzi do konfrontacji z piratami, gdzie Gregu albo nas wspiera, albo mówi, że się nie zgadzają pomóc paladynom. I tutaj, propozycja - da się to naprawić w fixie, by ten zawsze akceptował propozycję Bezimiennego, niezależnie od zrobionych questów? Kiedy on się nie zgodzi - mod jest nie do ukończenia, a sam teraz utknąłem właśnie w tym miejscu niestety. Wczytywanie nic nie pomaga, jego odpowiedź zawsze jest "nie". To chyba propozycja, która mieści się w granicy "skrypty"? Z góry dzięki

Jestem w 7 rozdziale - tych bandytów dawno już nigdzie nie ma :C Oni już znikają podczas ataku orków na ich obóz, a co dopiero do tej pory. Czyli pozostaje mi zaczynać od nowa - jak już będę miał siłę i chęci grać od samego początku. Tak więc pytanie kolejne, odnośnie już mechaniki - opłaca się grać którymkolwiek z magów? Jeśli tak to którym najlepiej? No i jak ma się sprawa z maną i jej regeneracją, by starczyło jej na zaklęcia? Fajnie by też było, gdyby ktoś, kto grał łucznikiem, opisał swoje wrażenia po przejściu moda. Z góry jeszcze raz dzięki