Kluczem do prowadzanej tu dyskusji jest zdanie, które wtrącił Zdunek na omawianym forum:
"Fakt kilku postów po pięknym popisie Żelazka pokazuje że userzy tutaj są swojego rodzaju fanatykami, którzy nie potrafią pojąć że inne osoby mogą mieć zupełnie odmienne zdanie"
Przykładowo nie wymagam od ludzi postronnych, moich przyjaciół, rodziny aby zrozumieli istotę rekonstrukcji, sens odgrywania niekiedy drastycznych scen, reanimacji a nawet pakowania ciał w worki i oburzenie czy wręcz sprzeciw tychże osób jest dla mnie w 100% zrozumiały, jednak nie podniecam się tym i nie lecę na forum poświęcone reenactingowi pierdolić w gronie mi podobnych jakich to "n00bów i ignorantów" mamy w społeczeństwie. Paradoksalnie osoba, która tak robi (w ty przypadku żelazko) jest właśnie trollem. Staram się wytłumaczyć to co niezrozumiałe, a najczęściej olewam temat - nie każdy musi mieć takie samo zadanie na każdy temat jak ja i nie widzę w tym żadnego problemu.
Moim zdaniem nie ma o czym tu dyskutować. Żelazko ewidentnie strzelił focha, co jest wręcz typowe dla takich sytuacji. Może więc przeprosimy wielkiego fana za wielką zniewagę Jedynej Słusznej Gry i pójdziemy robić coś bardziej produktywnego niż wzajemne ciskanie się gównem? Na tym forum ostatnio zdecydowanie zbyt dużo się dzieje...