Mi to osobiście wisi i powiewa, czy dubbing będzie czy nie. Trzeba czasu, aby to wykonać. Trzeba ludzi, aby to wykonać. Trzeba chęci, aby to wykonać. Grałem w MT i jakoś nie płakałem po nocy "bo nie ma dubbingu, beee!". Cieszyłem się, że w ogóle tych kilku rosłych mężczyzn spędzających na siłce połowę swego życia, zebrało się do kupy i za pomocą tej kupy zrobili modyfikacje znaną nie tylko w naszym pięknym kraju - Polsce, ale również za jej granicą.
Aczkolwiek dubbing rzecz przydatna - za jego pomocą można przedstawić aktualny charakter rozmówcy. Nie trzeba pisać "(złowrogo), (sympatycznie), (piskliwie)" przed każdym dialogiem, aby nadać mu "życie". Będzie się Wam(TheModders) chciało - róbcie, nie będzie - nie róbcie.