Właśnie skończyłem moda i nie polecam, a w szczególności nie polecam grać pod 1h. System nauki jest jak z NK więc de facto trzeba wybrać 1h lub 2h, a od pewnego momentu zdobywamy tylko bronie 2h. Ja grałem pod 1h i przez 3/4 gry chodziłem z mieczem z cmentarzyska orków, który był lepszy od wszystkiego do momentu zdobycia miecza Blizny. Wisienką na torcie była niemożliwość przekucia uriziela w 1h, miałem szukać bazy pod 1h uriziela w SO i nic nie znalazłem a obszukałem praktycznie każdy kąt. Do tego konsekracja niektórych broni u innosa/adanosa zmienia ich obrażenia w ogniowe/magiczne. Szkoda tylko że wtedy siła przestaje się dodawać do obrażeń xD więc klepiemy wszystkich dużo mniej po takim zabiegu. Apokaliptycznym strażnikom i ostatniemu szamanowi orków większe obrażenia (3x) zadajemy kosturem niż urizielem, nwm dlaczego, pewnie do niego się dodaje siła.
Mnóstwo questów nie można ukończyć bo SO się zamyka. By pchnąć linię z przemytnikami trzeba rozwalić bandę quentina, a tam wszyscy szyją z łuków, myślałem że to zadanie na poźniejszy etap gry. Otóż nie, bo jak już ich zabijemy to musimy iść do starej kopalni i pogadać z paroma ludźmi, bez tego nie da się powiadomić przemytników o zabiciu quentina.
Wątek łowców orków - nie mogłem go pchnąć, jest opcja kupienia cięzkiej zbroi od nich, ale wciąż nie jest się godnym, nawet w ostatnim rozdziale. Co do rozdziałów, nie wyswietlają się ekrany nowych rozdziałów dla 3 i 4 rozdziału bodajże.
Kolejne zadanie, znależć jakiegoś myśliwego w lesie na wschodzie. Nie ma dziada, latałem 5 razy po każdym lesie.
Jeszcze jednego zadania nie mogłem ukończyć bo trzeba było pogadać z kalomem, który już jest w ŚŚ. I parę innych zadań też nie mogłem ukończyć.
Taki zlepek różnych modów, idzie w stronę returninga i mmo bardziej, już lepiej robi robotę othello.