Dobra przeszedłem co tam miałeś do ogrania (rzecz jasna do pewnego momentu, bo Sam wszystko uniemożliwił). A więc tak.
Najpierw co do poprawy:
- Fabuła leży, pojawiamy się z dupy i nawet nie wiadomo co tam w zasadzie robimy przy tej kopalni, dopiero przy rozmowie z tym szkodnikiem cuś tam można się dowiedzieć.
- Zadania takie sobie, przynieś podaj pozamiataj, nie trzeba się zbytnio przepracowywać, rozbuduj to ładnie, a będą z Ciebie ludzie
- W zadaniu z Samem nie wiadomo do jakiej skały go podprowadzić, przez co nie udało mi się skończyć moda...
- Brak jakichkolwiek wyborów czy konsekwencji.
Plusy:
+ Niektóre dialogi były średnie, ale i tak wyższy poziom niż w Mrocznych Tajemnica, więc props.
Podsumowując. Jak na pierwszy mod... Nieźle jak na żółtodzioba. Rozwijaj to bo ma potencjał, jak ciekawe poprawisz co napisałem czyli głównie: rozbudujesz fabułę i wątki, dodasz rozwój postaci, wybory i konsekwencje to będzie nawet git