Co do maga, myślę, że będzie lepiej dla fabuły, kiedy jego pozycja zostanie nieco osłabiona (tzn. zmienię mu na zwykłą szatę ognia). Widzę to tak, Milten został magiem już za czasów istnienia bariery, więc jeszcze jeden mag nie musi być związany z zespołem tworzącym wcześniej barierę. Sam mag - Ernest, będzie swego rodzaju wysłannikiem Rhobara II (już po stworzeniu bariery), którego celem miało być wsparcie ludzi z Posiadłości. Jednak prawdziwy zamiar Ernesta okaże się inny, czego na ten moment nie będę zdradzać.
Jednym z głównych założeń jakie sobie postawiłem, jest aktywizacja lokacji tak, aby pod koniec gry dalej miały znaczenie dla linii fabularnej. Jak już wspominany Obóz na Bagnie, który ginął gdzieś w 3 rozdziale...
Ścieżka w Posiadłości miała wyglądać na solidne kafelki. Dla mnie jest nielogiczne, żeby na dworku była udeptana, brudna ziemia jako główna dróżka. Może lepsze będą pojedyncze kamienne kafelki w trawie. Bardziej by to pasowało do otoczenia. Pomyślę nad modernizacją.