Jakie to jest przykre, że nie macie żadnych wyrzutów sumienia by pisać brednie i zniszczyć komuś grę... Miałem 34% jednoręcznej i 5% dwuręcznej - dostałem 2H kostur od xardasa BEZ PYTANIA O TO JAKI KOSTUR BYM CHCIAŁ, dostępny był TYLKO DWURĘCZNY. Doszło jeszcze kilka błędów, więc postanowiłem zagrać od nowa.
Kolejna sprawa Morty napisałeś mi pw, że NIE JESTEŚ PEWIEN CZY MANA DODAJE CI DMG DO KOSTURA, a tutaj piszesz jak byś był pewien, potem kolejny patafian pisze, że INT. Zadałem pytanie o obrażenia kostura Tizgarowi i ten odpowiedział, że kostur zadaje obrażenia od SIŁY. Ma to sens, ponieważ kostur nie zadaje obrażeń MAGICZNYCH, lecz miażdżone, tj. fizyczne. Dopiero ulepszony kostur, który dostajemy w 4 rozdziale zadaje obrażenia MAGICZNE i wtedy prawdopodobnie to INT staje się atrybutem, od którego zależą obrażenia.
Polecam iść w 1 rozdziale w zręczność i broń dwuręczną do 30%. Pozwoli to na używanie włóczni, którą znajdziemy w wieży, w której siedzi złodziej (ta wieża obok Thorbena). Włócznia ta zadaje 110 dmg i wymaga 80 zręki, ja nauczyłem się zręki do 49 i resztę na easy dobiłem bonusami - głównie ubranie złodzieja z pasem. Z tą włócznią i zwojami jesteśmy w stanie pozabijać wszystkich bandytów w Khorinis, stwory takie jak wargi, orków, może nawet cieniostwór i oczywiście bossów typu dzik albo rybogłów. Mówimy oczywiście o robieniu tego wszystkiego w 1 rozdziale.
Teraz zastanawiam się czy jako przyszły nekromanta powinienem brać PRF do many czy do zręczności... Many chcę mieć jak najwięcej, ale z drugiej strony, nie wiem czy będę w stanie wbić w 1 rozdziale zręczność, która pozwoli mi nie zdychać przy otwieraniu kufrów z pułapkami (150 łącznie, mając nauczone jedynie 50), wątpie czy bonusami wbiję - to jest mój problem.