Pracuje ponad 3 lata w swojej firmie i jeszcze żadnego inwalidy, człowieka z grupą, emeryta, czy weterana wojennego nie widziałem xd
Albo o tym nie wiesz. Za niepełnosprawnego ochroniarza nie odprowadza się jakiś składek, mniej się mu płaci za to jego koszt jest mniejszy.
rzyznaj się, że po prostu nikt cie kurwa nie chciał,
No przecież de fakto o tym napisałem, że mnie nikt nie chciał bo zamiast tego w moje miejsce chcą niepełnosprawnych xD Z jednej firmy do mnie zadzwonili bo im się papiery pomyliły i myśleli, że składam do nich do pracy biurowej, ale jak powiedziałem, że na pracownika ochrony to usłyszałem ,,Może, gdyby pan miał jakąś niepełnosprawność".
ta cała opowieść z kursami bronią itp. to bajka
xD nie.
PS. Przecież miałeś statki ochraniać xd
No miałem, ale żeby tam się dostać to trzeba trochę przepracować w zwykłej ochronie + zrobić kilka uprawnień i kursów. Stwierdziłem, że z ,,ochroną" w Polsce nie chce mieć nic do czynienia bo to tragedia, papiery do policji złożone i za jakieś 3-4 tygodnie będę miał testy sprawnościowe + testy z wiedzy ogólnej.
EDIT:
Jeszcze dodam, że to wszystko co robie - strzelnice, kursy, pozwolenia na broń kosztują mnie ogromną ilość gotówki. Nie wspominając o tym, że chociażby pozwolenie na broń muszę mieć w 100% poprawne zdane testy, żadnego możliwego błędu. Policja, wojsko, straż graniczna? Duży margines błędu. W przypadku broni którą używają na codzień nie muszą mieć nawet testów, tylko zaświadczenie z jednostki/komendy.
Przykład - wojskowi na codzień posługują się karabinkiem BERYL albo MINI BERYL. Jeżeli będzie chciał zrobić na to pozwolenie prywatne (kolekcjonerskie, szkoleniowe czy jakiekolwiek inne) to nie zdaje żadnego testu, nie płaci 900zł jak w moim przypadku (600zł +300 poprawka) tylko bierze zaświadczenie z jednostki i zanosi do żandarmerii. Policjant posługujący się bronią krótką, chce mieć ją dla siebie? To samo. Ja? Musze opłacać, uczyć się wszystkich ustaw, wszystkiego a koniec końców i tak jedno pytanie może mnie uwalić.
Strzelnica? Jade i jednorazowo wywalam 500zł żeby po prostu postrzelać statycznie, o strzelaniu dynamicznym, bojowym i innych nawet nie mówię. Musze poza pracą, w moim wolnym czasie dojechać, wydać kase. Policjant? W czasie pracy, wszystko opłacone przez państwo.