Brat nie ma drugiego stopnia bo stopnie w licencjach, jak i same licencje, już zostały dawno zniesione
Kiedyś były licencje pierwszego i drugiego stopnia, teraz jest tylko wpis na liste kwalifikowanych pracownikow.
Druga sprawa, że dużo też zależy jaka szkoła i jakie wyszkolenie. Ostatnio w jakiejś galerii w Polsce 22 latek po szkole (którą de fakto sam przyznał, że przespał) ochrony dał sie pociąć żulowi.
Ja mam kwalifikowanego pracownika ochrony z dobrej szkoły, Delta, jest to jedna z najlepszych o ile nie najlepsza szkoła ochrony. Większość ludzi którzy są na wysokich stanowiskach w ochronie jest właśnie po Delcie. Zajęcia z żołnierzami sił specjalnych, ludźmi z ochrony którzy pracują na codzień - to wszystko składa się na to, że masz wiedzę teoretyczną i praktyczną, a nie tylko na papierze.
Poza tym dalej się szkole. Teraz 26 maja jadę na szkolenie z broni krótkiej do Defendu (
www.defendu.pl) którzy szkolą na bardzo dobrym obiekcie treningowym Camp X (
https://campx.pl/) - strzelnice, ruiny budynków, hala z modułowymi budynkami (w sensie ściany przesuwne, z których można robić budynki o różnych kształtach). Na tym szkoleniu akurat nie, ale na Czarnej Taktyce (na którą też zamierzam w przyszłości jechać) już są byli operatorzy GROMu i innych oddziałów specjalnych.
Zresztą, tak jest jak z informatyką. Mam kolege w pracy co niby skończył technikum informatyczne ale do niczego sie za chuja nie nadaje, nic nie potrafi w informatyce i się dziwi, że nie może znaleźć pracy. A wiele osób na tym forum chociażby udowodniło, że jeśli się jest dobry w jakiejś dziedzinie informatyki (programowanie, sieć, grafika) to można osiągnąć dużo.
Tak samo jest z ochroną.
Na to szkolenie próbuje zmontować ekipę, jeśli mam jechać sam to na paliwo mnie wyniesie 180zł (600km licząc obie strony), a gdyby były chociaż ze trzy, cztery osoby to już te koszta sie rozchodzą. Ale w moim mieście ciężko mi będzie kogoś znaleźć.