O wieku rozmawiać nie będziemy bo bym Cię pewnie zawstydził, albo co gorsza zwyzywał byś mnie od starych pierników. Co do uprzykrzania to ponownie się z Tobą nie zgadzam, balans dla mnie tez jest ok. Gothic to była, jest i będzie prosta gra, zresztą tak można powiedzieć o każdej, w której gracz rozwija postać wraz ze zdobytym doświadczeniem. Przesadą dopiero by było jakby potworki Cię na hita zabijały, a tak nie jest.
Skoro tak to bym pisał po prostu "proszę pana", choć musiałbyś mieć z 50 lat
. Fakt, Gothic nie był prosty, szczególnie dla świeżych graczy i to głównie na początku. Nigdzie też nie napisałem, że chcę łatwej gry, a jedynie tyle, że L'HIVER z wersji na wersję robi się coraz bardziej przegięty. Drugiego Returninga chcą z niego zrobić? Z tą różnicą, że w Returningu mamy kilkaset nowych zadań, jest więc na czym zdobywać doświadczenie. Nie uważam się za casuala lubię trudne gry o ile ta trudność jest zrobiona rozsądnie i nie wywołuje uczucia frustracji. Takimi grami są choćby Dark Soulsy.
Oryginalny G2:NK daje wystarczające wyzwanie, trzeba się zastanawiać nad każdym wydanym punktem nauki. Jednak widzę, iż praktycznie w każdym aspekcie twórca L'HIVERa dokopuje graczowi nie dając nic w zamian, na każdym kroku mamy pod górkę. Jeszcze zauważyłem, że od początku musimy wydawać 10PN za 5 punktów umiejętności. A co dostajemy w zamian by mieć jakąś szansę (no chyba, że te progi wyglądają inaczej niż w oryginale i nie dochodzi do sytuacji, gdzie za 5 pkt. dajemy 25PN, to by się to jakoś się mniej więcej wyrównywało w przeciągu całej gry)? L'HIVER nie dodaje nowych zadań (o czym twórca chyba zapomniał w ferworze dodawania kolejnych niepotrzebnych pierdół w stylu przeciążenia, głodu i pragnienia, ale to przynajmniej można usunąć fixem), ani nie daje więcej expa za potworki (chyba wręcz przeciwnie), więc skąd brać te PN by sensownie rozwijać postać? Ponadto pojawiają się nowe umiejętności na które też warto by wygospodarować te PN. Z tego co słyszałem to tabliczki nauki też usunięto. Ba, nawet autor moda był na tyle zmyślny, że usunął skórzany pancerz ze skrzyni w magazynie Matea. To co kolejne? Zamiast pancerza paladyna dostaniemy jakieś stare szmaty by nie było zbyt łatwo? A znikanie złota to też jakieś kolejne tajemnicze utrudnienie? Nie przypominam sobie by w oryginalnych Gothicach kiedykolwiek wyparowały mi bryłki czy złoto, a tutaj nie wiadomo kiedy zniknęło mi kilkaset sztuk. Trzeba będzie sobie je przywołać kodami.
W L'HIVERze najbardziej podoba mi się odświeżony design świata i gram głównie dla niego w tego moda. Khorinis wygląda jeszcze okazalej, pojawili się nowi handlarze, port wygląda świetnie, NPCe dostali nowe rutyny: w knajpie u Coragona wreszcie jest ruch (nawet Lares tam zagląda, a Sara gra na pianinie), wszelka roślinność i lasy też się fajnie prezentują. To trochę tak jakby poznawać G2:NK na nowo. Jak pisałem poprzednio dla mnie dwa pierwsze Gothiki miały w porządku balans. Można by utrudnić nieco (ale tylko nieco i z głową) początek i pomyśleć nad tym by późniejsze etapy nie były zbyt łatwe. Pogram sobie, zobaczymy jak gra będzie wyglądała dalej i czy się odbiję, jak poprzednio. Może z biegiem czasu to się wszystko wyrówna i gra nie jest tak przegięta, jak sądzę. Spróbuję zagrać paladynem, bo w sumie dawno nim nie grałem. Z tego co pamiętam to ostatnie podejścia G2:NK miałem magiem i Łowcą Smoków. A jeśli L'HIVER okaże się przegięty dla mnie to dam sobie spokój chyba, że pojawi się wersja moda zmieniająca jedynie świat i nieingerująca w mechanikę albo robiąca to w rozsądny sposób.
PS. A tak w ogóle to gdzie można nauczyć się pozyskiwania mięsa? U Bospera nie można, u Bartoka też nie, u tego rzeźnika również. Pamiętam, że w starszej wersji uczył tego chyba Bosper. Teraz może nas nauczyć jakiejś umiejętności, ale to chyba kolejny poziom pozyskiwania trofeów.
Wiele w tej modyfikacji razi, mianowicie to co zrobiono chociażby ze Szponem Beliara, mało brakowało, a usunęli by go z gry tak jak tabliczki. Do tego te śmieszne ceny obniżone nawet o 95%, śmiech na sali, handel wydaje się zbędny w tej grze. Oczywiście modyfikacja ma wiele pochwał, bo dodano rzeczy usunięte z gry i rozbudowano wyspę Khorinis bez naruszenia wątku fabularnego, choć i tutaj można coś dodać. Mam nadzieję, że twórcy będą rozsądni i umożliwią nam samemu wybór trudności gry. Jednym słowem czekam na wersję 1.0.0.
Nic dodać, nic ująć. Kolejne przykłady bezsensownego utrudniania gry i psucia balansu oryginału.