@Sawik grałeś w Tyranny lub Pillarsy? Jak na ich tle wypada Numenera?
Właściwie żeby odpowiedzieć na to pytanie skusiłem się na zakup Pillarsów.
Numenera bije Pillarsy na głowę, chociaż moja opinia może być
bardzo subiektywna; chociażby dlatego że Pillarsy kładą spory nacisk na walkę, której format po prostu mi nie przypadł do gustu, w grach tego typu wolę walkę turową. Walka nie odpowiada mi również ponieważ kładzie duży nacisk na uzbrojenie i o ile nie byłoby w tym nic złego gdyby wykonane to było dobrze - tak z obecnym skalowaniem, albo ja zabijam w dwóch rozkazach, albo moja drużna ginie zanim wydam trzeci, włamanie się do zamku (w którym swoją drogą nie ma postaci która rzekomo miała się tam znajdować) było przykrym przeżyciem gdy pojedynczy "mag" niszczył moją drużynę w dwóch czarach - a było ich kilku.
To co dane mi było poznać z fabuły Pillarsów wydaje mi się dość banalne, jednowymiarowe, poznałem mało postaci z jakąś ciekawszą historią, no i to podejście do postaci jakby pisał je George R.R. Martin. W grach tego typu lubię się przywiązywać do postaci, razi mnie mordowanie ich bez innej przyczyny niż "teraz nie ma miejsca na nich w fabule". Najmowanie "ręcznie" robionych najemników, o ile pozwala na o (pozornie) wiele lepsze budowanie drużyny to odbija się to na fabule, niechętnie podchodzę do robienia kolejnego najemnika wiedząc że zajmie on miejsce NPC który będzie się również udzielał w dialogach i może przedstawić jakieś alternatywne opinie na dany temat.
Odnośnie Tyranny - nie grałem, przeczytałem zbyt dużo recenzji mówiących o wielkich zawodach biorąc pod uwagę bardzo dobry start który szybko ukazuje się od strony kończonej na kolanie gry, w dodatku ponoć fabuła urywa się, jakby na cliffhangerze, chociaż tutaj więcej szczegółów nie znam na wypadek jakbym jednak zdecydował się zagrać.
Chciałbym tylko zauważyć że w Pillarsy grałem na razie bardzo krótko około dwóch/trzech godzin, więc moja opinia może się zmienić z czasem. Szczególnie gdy minie skrzywienie "w Numenerze jest to zrobione inaczej".