To nie tyle problem co całkiem normalna sprawa xD. Serio. Wiem, wiem, to tylko goticzek, gra sprzed pińćdziesinciolecia, ale chyba każda gra, przynajmniej jako tako współczesna, ładuje coś w pamięć, nie? No i właśnie, im więcej zrobisz, im więcej skryptów odpalisz, im więcej miejsc odwiedzisz - tym gra ma więcej do "załadowania" i "zapamiętania". Zwłaszcza przy obciążonym Returningiem silniku goticzka i w dodatku z włączonym DX11.
Znaczy, chyba xD. Wiem, że na 100% tak miałem w przedostatnim Tomb Riderze - im dłużej grałem tym FPS'y spadały bardziej na ryj.
Najgłupszym błędem z DX11 jest ten z deszczem, jak niektóre obiekty po deszczu czy zbyt częstej zmianie lokacji ekranami ładowania zaczynają się tak jakby niby błyszczeć i znikać, ale nadal - na szczęście - są kolizyjne, więc to głównie defekt estetyczny.
W ogóle, wet-effect w goticzowym DX11 to pomyłka okrutna. Wiedziałby ktoś może przypadkiem jak zostawić całokształt domyślnych efektów DX11, ale wyłączyć DX11 deszcz i ten zjebany DX11 "wet-effect"?