Mam kilka pytań odnośnie gry postacią robioną stricte pod zręczność.
1) Czy w I rozdziale znajdę gdzieś pierścienie pod zręczność (poza tymi kupnymi od Bospera i Rengaru) lub amulet? Brakuje mi 3 zręczności do łuku, żaden nauczyciel nie może mnie nauczyć więcej niż 50 (nie próbowałem jeszcze u Torlofa, ale dopóki nie dołączę do frakcji nie będzie mnie uczył - a jeszcze nie czas na to. Cassia i Lares nie chcą mnie wyuczyć na więcej niż 50, albo nawet 45). Chyba, że jest jakiś inny nauczyciel (obstawiam, że jest tylko go nie znam), którym będę mógł ten limit obejść.
2) Czy konieczne jest korzystanie z dwuręcznych włóczni, czy mogę spokojnie grać z rapierami? W tej chwili biegam z Rapierem Złodziei, który zresztą sam zrobiłem i ma on dosyć dobre statystyki - 80 dmg, 10% przebicie pancerza i boost do 1h. Z tego co widzę mało osób idzie tą taktyką - dlatego pytam, bo nie wiem czy nie rzucam sobie kłód pod nogi.
3) Z tego co pamiętam to w Returningu pierwszym uczenie się HP u nauczycieli to było marnotrawstwo olbrzymiej kasy i masy PNów. Czy tutaj nie stracę dużo jak wyszkolę sobie te 300 hp? W tej chwili mam ledwo 380, bonusy u Darona z podstawki nie działają, a prędko języków się nie nauczę (zresztą zanim znajdę tabliczki minie sporo czasu). Deal 1500 sztuk złota i 30 pnów wydaje się być rozsądnym wydatkiem jak na podwojenie ilości życia.
4) Widziałem w temacie Porady i Solucja post traktujący mniej-więcej o tym, co jest muss przy grze łucznikiem na początku. Znalazł się też tam wątek myśliwych i 3 skór cieniostwora. Problem w tym, że tą zdobytą z Bartokiem omylnie sprzedałem Bosperowi (skupuje wszystkie, a miałem trolla znalezionego w obozie myśliwych i chciałem mu go odsprzedać - poszły wszystkie

). Czy znajdę gdzieś oprócz obozu bandytów z listem Lucii i miejsca, gdzie Pepe wyprowadza owce jakąkolwiek skórę cieniostwora? Czy jestem skazany na zabicie go?
5) No i wreszcie - pytanie podobne apropo punktu 3. Mianowicie - czy da się w jakiś szybki sposób zwiększyć na początku wytrzymałość? Tu i ówdzie widziałem, że ludzie w połowie gdy już mają jej po 600+, niektórzy nawet 1000 (co jest chyba maksem). Nie przeczę, że granie rapierem mając 100 wytrzymałości jest uciążliwe (problem jest z nim taki, że gdy zostanie nam bardzo mało tej wytrzymałości, to postać przestaje bawić się w szermierskie kombinacje i łapie go obiema rękoma, machając powoli i byle jak. Wkurza to niemiłosiernie, gdy po 10 sekundach walki i paru rzuconych na przeciwnika blokach postać pada mi ze zmęczenia. Jakieś pomysły?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.