Ma ktoś taktykę (poza chowaniem się za drzewem) na walkę z "podrzucającymi" potworami (troll, golem). O ile szkielety, cieniostwory, orkowie czy zębacze są dziecinnie proste do pokonania to fakt, że nie jestem w stanie uniknąć ataku golema czy trolla, ani przerwać jego ataku moim skutecznie uniemożliwia poskromienie tych bydlaków.